Powiem szczerze, boli mnie życie wśród takich debili jak wy. Śledztwo trwa,bez żadnej pomocy ze strony państwa. Barany [obraża to trochę barany, ale cóż], takie jak wy beczą, choć gówno wiedzą. Ja sam nic nie wiem o katastrofie, wiem, że samolot leciał, spadł i rozbił się w dosyć niejasnych okolicznościach. Lista dziwnych rzeczy dookoła tej tragedii jest przerażająca, a uchybienia rządu w tej sprawie to kwestia nawet odwołania go, tylko i wyłącznie za ten popis nieudolności.
Gdybyście głupie lemingowe kurwy zadały sobie odrobinę trudu i sprawdziły KTO leciał tym samolotem z punktu widzenia obronności kraju, to może [a raczej nie] doszłoby wam z czasem do tych pustych łbów, że to naprawdę dziwna sprawa, jak zestawi się to wszystko z "katastrfofą" CAS'y. Co się stało z pilotem JAK'a-40? Popełnił samobójstwo w piwnicy, dziwne po tym jak zaczął bronić pilotów i mówić, że JAK zarejestrował uchybienia ze strony wieży kontroli. Czarne skrzynki JAK'a po 4 latach dalej nie są upublicznione. Komisja millera [ścierwo z małej litery] przepisała wszystkie wnioski wersji rosyjskiej, gdzie pijany Błasik w kokpicie wywierał wpływ. miller w nagrodę za swoją pracę dostał posadę życiową jako marszałek małopolski.
Moim zdaniem to był zamach Rosjan na postać [głównie] generała Gągora, który miał być szefem NATO. Ich plany na Ukrainie mogłyby się skomplikować gdyby szef NATO był Polakiem, dodatkowo kształconym na akademii West Point. Zacznijcie kurwa myśleć samodzielnie jebane gw-owskie i po-wskie lemingi.