Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A gra w siatę albo hokeja , to niezapomniane chwile .
Na studiach brakuje mi tego rozpierdolu jaki robiło się z piłkami na WFie
Oj synek, synek. W dupie byłeś chuja widziałeś. Pewnie na żadnym zlocie gier nie byłeś a byś się kurwa zdziwił.
Film faktycznie chujowy. A reszta tego co opisałeś to gówno prawda . Wolałbym kurwa nie wiedzieć co to np.: całka niż być zapewne tak jak Ty placku być "impotentem fizycznym" zależnym od rodziny... ale nie lepiej napisać że mgry od kopania piłki i prowadzą zajęcia na macie ( macie piłkę i gracie). Jak się nie interesowałeś i nie interesujesz do tej pory uczestnictwem w kulturze fizycznej i dbaniem o własne ciało to na chuj którykolwiek z tych nauczycieli miał się spinać? Po prostuFilm chujowy a ten podstarzały pajac podszywający się za licealistę jeszcze bardziej. A jeżeli chodzi o wf to jest taka zapchajdziura w ustawowym planie szkolnictwa. Dadzą jakiemuś cepowi po AWFie posadę a ten całe dnie chuja robi, jest magazynierem od wydawania piłek. Co jakiś czas zdarzy się jakiś niespełniony piłkarz ekstraklasy albo koleś o wąskich horyzontach który myśli, że tylko sport w życiu jest najważniejszy. Ogólnie w czasach jak się uczyłem to natrafiałem albo na takich którzy mają wyjebane i po prostu chcą odbębnić swoje godziny pracy albo na takich którzy mają się za mentorów, będą każdemu kolejnemu rocznikowi wpajać swoje zjebane ideologie wuefowe. Ot magistrzy od kopania piłki.
W WFie beznadziejne jest to, że w kółko jest jedno i to samo. Jak nie piłka nożna, to siatkówka, jak nie siatkówka to koszykówka albo unihokej. No litości! Ile tak można! 6 lat studiów, 3 lata gimnazjum, 3 lata liceum i rok Wfu na studiach. Rzygać się chce monotonią polskiego WFu. Zobaczcie jak to jest na Zachodzie, gdzie uczeń może wybierać spośród dziesiątków dyscyplin które chce ćwiczyć, a u nas rzuca nauczyciel piłkę i ma wyjebane do końca zajęc co się dzieje.
E tam, pierdolisz. Ja tam mam na studiach wspinaczkę sportową, którą wybrałem spośród 20 innych możliwości (albo i więcej).
Nie lubię wfu cioto, bo nie lubię rzeczy, które nie dają mi żadnego zysku.Tylko spasione cioty, jarające się fantasy/mangą/anime, grające w gry typu wow nie lubią wfu.
Tylko spasione cioty, jarające się fantasy/mangą/anime, grające w gry typu wow nie lubią wfu.
W większości tiaa ale znam z Gdańska mistrza Taekwondo, który jara się anime i którego anime motywowało (Dragon Ball, Naruto) Znam też mistrza zapasów również z Gdańska, który jest maniakiem anime. A jednak nie są spaszeni i mają znajomych, życie, ćwiczą( Zapewne więcej niż Ty pierdolcu )
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów