18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 20:06
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
#1.

Na oddział ginekologiczny przywieziono pacjentkę z ranami szarpanymi w miejscu intymnym. Wokół dziewczyny kręcił się jej zdenerwowany chłopak, który opowiedział lekarzom skąd takie obrażenia u jego partnerki. Młodzi ludzie chcieli uprawiać seks, ale w domu nie było prezerwatyw, więc wykorzystali... torebkę po czipsach.

#2.

Do kliniki trafił pacjent z niewielką raną postrzałową. Zapytany w jakich okolicznościach dostał kulkę, odpowiedział, że naboje do pistoletu mu zamokły i postanowił wysuszyć je na kuchence gazowej.

#3.

Do szpitala zgłosił się mężczyzna z ostrym bólem gardła. Wstępne badania nie wykazały niczego niepokojącego, ale rentgen już tak - w gardle pacjenta tkwił klucz od samochodu Ford. Zdumionym lekarzom wyjaśnił, że tydzień temu (!) pokłócił się z żoną i ta chciała od niego odejść. Aby zatrzymać małżonkę połknął klucze od jej samochodu.

#4.

Do szpitala policja przywiozła zakutego w kajdanki młodego mężczyznę ze spodniami podartymi od pośladków do łydek. Chłopak postanowił zrobić swojej dziewczynie niespodziankę z okazji pierwszej rocznicy ich związku i wyłamał drzwi do Oranżerii Fipps w Pittsburghu, aby mogli mogli uczcić swoje święto uprawiając seks w kwiatach. Jak łatwo się domyślić, włamanie uruchomiło cichy alarm. Grę wstępną kochanków przerwała policja, a właściwie policyjne psy.

#5.

W środku nocy do szpitala przywieziono chłopaka krwawiącego z miejsca poniżej pasa. Aby naprawić jego mosznę chirurg musiał nałożyć aż 38 szwów... Okazało się, że pacjent w ramach zakładu wszedł na maszt i chciał zjechać po drążku jak strażak.
Zapomniał tylko, że maszt ma specjalny haczyk do mocowania flagi...

#6.

Do szpitala przyjechał mężczyzna z piłeczką do krykieta w odbytnicy. Pacjent uznał, że nie warto wzywać karetki. Na ostry dyżur przyjechał rowerem.

#7.

Pewien mechanik samochodowy zgłosił się do lekarza po tym, jak wylał sobie na plecy kwas z akumulatora. Na izbę przyjęć przybył z workiem wyciśniętych cytryn. Odpowiadając na pytanie zdumionych lekarzy, po co mu tyle cytryn, mężczyzna wyjaśnił, że próbował zneutralizować kwas akumulatorowy kwasem z cytryn i na poparzone miejsca wycisnął kilka kilogramów tych owoców.

#8.

Skoro już o oparzeniach mowa, na izbę przyjęć zgłosił się 15-letni chłopak z poparzoną klatką piersiową. Pacjent próbował wyprasować koszulę... na sobie. Dodał, że nic go nie bolało, dopóki nie wcisnął guzika pary.

#9.

Starszy pan cierpiał na krwawienie z odbytnicy. Zapisał się do lekarza, ale z powodu odległego terminu bał się, że do tego czasu stanie się coś złego. Gdzieś usłyszał, że przypalanie ran pozwala zatrzymać krwotok, więc postanowił zastosować tę metodę. Użył do tego suszarki do włosów. Urządzenie idealnie weszło wgłąb ciała i mężczyzna włożył wtyczkę do kontaktu. Wyciągać suszarkę musieli już lekarze po uprzednim wyważeniu drzwi, bo po tej kuracji nieszczęśnik nie był w stanie wstać z podłogi.

#10.

Na pogotowie zgłosił się pacjent z ostrym bólem moszny. Prześwietlenie wykazało obecność w ciele 10-centrymetrowego gwoździa. Okazało się, że mężczyzna położył sobie na kolanach pistolet na gwoździe, który przypadkowo wystrzelił...

#11.

Do szpitala przywieziono 20-latka z ranami szarpanymi pachwiny. Chłopak tłumaczył, że kąpał swojego psa... nago. W pewnym momencie obok domu przejechał radiowóz na sygnale i pies, wystraszony hałasem, zaczął się wyrywać. "Tak, wierzymy. Tak samo, jak pacjentom z ciałami obcymi w odbycie, którzy twierdzą, że poślizgnęli się i upadli na pupę" - opowiada dr Awards.

#12.

Kolejna historia z pachwiną w tle. Na ostry dyżur przywieziono krzyczącego z bólu i trzymającego się za tę cześć ciała nastolatka. Pacjent wraz z kolegami znalazł na terenie opuszczonego zakładu magnesy przemysłowe. Chęć eksperymentowania była większa niż zdrowy rozsądek - chłopaki po obu stronach jąder pacjenta umieścili magnesy, które jak to mają w zwyczaju, przyciągnęły się wzajemnie. Nie wiadomo, czy udało się uratować organ.

#13.

Na pogotowie zgłosił się mężczyzna skarżący się na ból penisa. Wyjaśnienie okoliczności pojawienia się bólu wprawiło w zdumienie zwłaszcza damską cześć personelu. Otóż pacjent miał ochotę na seks oralny, ale nie miał partnerki, więc postanowił bliżej zaprzyjaźnić się z... krową. Podszedł do zwierzęcia z opuszczonymi spodniami, a krówka, chcąc dobrze, porządnie liznęła narząd mężczyzny.

______________

"Tak, nie zawsze znaczy nie" - Krówka
Zgłoś
Avatar
P................y 2013-06-11, 19:55 18
Ściągnięte czy z dupy wzięte, ode mnie piwko leci. Śmiechłem, momentami smutłem, git materiał.
Zgłoś
Avatar
sard 2013-06-11, 21:55
Większość tych sytuacji uważni sadole obejrzeli na hardzie
Zgłoś
Avatar
JanGu 2013-06-11, 22:34 3
"Na oddział ginekologiczny przywieziono pacjentkę z ranami szarpanymi w miejscu intymnym. Wokół dziewczyny kręcił się jej zdenerwowany chłopak, który opowiedział lekarzom skąd takie obrażenia u jego partnerki. Młodzi ludzie chcieli uprawiać seks, ale w domu nie było prezerwatyw, więc wykorzystali... torebkę po czipsach."

No tak...bo w dupe dama nie wezmie...delikates kuzwa.
Zgłoś
Avatar
Tocha1991 2013-06-11, 22:57
A niby głupota nie boli
Zgłoś
Avatar
Szablesiu 2013-06-11, 23:10
Spróbujcie połknąć kapsel od piwka
Zgłoś
Avatar
mieszalniapasz 2013-06-11, 23:15
Za 13 materiałów własnych - zawsze piwko!

______________

Z chujem i z prądem żartów nie ma!
Zgłoś
Avatar
i................y 2013-06-11, 23:18
PawełWspaniały napisał/a:

Śmiechłem, momentami smutłem, git materiał.


Eee... A po polsku?

Git:
http://git-scm.com/

Materiał:


Proszę o rozszyfrowanie pozostałych słów.

EDIT:
@down: Dziękuję. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na zbędne apostrofy przed i za słowem "śmiesznym" w twojej wypowiedzi. Co do dziennej porcji humoru - zawsze mogę wziąć dokładkę. Nie mam życia (dlatego mnie z reszta śmieszy tak denny "humor"), w ogóle nie wychodzę z domu, a cały wolny czas spędzam przy komputerze, więc chyba nie ma w moim ciele komórki, która byłaby w stanie przyjąć dodatkową porcję tłuszczu, ergo praktycznie żadna dokładka, szczególnie metaforyczna, nie może mi zaszkodzić.

I chyba w miejsce tego słowa powinieneś wstawić jakiś jego antonim, chyba, że rzeczywiście cię to śmieszy tak jak i mnie. W takim wypadku najprawdopodobniej jesteś pieprzonym no-lifem, w ogóle nie wychodzisz z domu, a cały wolny czas spędzasz przed komputerem, pieprzony no-lifie. Albo po prostu jesteś pojebany.
Dobra, kończę pisać, bo znowu mi się zombie do mieszkania dobijają. Chowam się w szafie, będę offline przez ½h.
Zgłoś
Avatar
ml0dy_g0lab 2013-06-11, 23:22 4
@up
Twoja dzienna porcja humoru wyczerpała się na pewno przed tym Twoim 'śmiesznym' komentarzem
Zgłoś
Avatar
slerda 2013-06-11, 23:30 1
zdecydowanie wygrywa nr 5 piwko
Zgłoś
Avatar
GranD 2013-06-11, 23:46
25-latek z zatrzaśniętą kłódką na genitaliach zgłosił się do szpitala w Świnoujściu. Lekarze nie dali rady jej zdjąć, pomogli strażacy.Pacjent zgłosił się do szpitala w sobotę wieczorem, bo jego jądra zrobiły się całe fioletowe. Kłódka była zapięta na jego genitaliach od ponad doby!
Zgłoś
Avatar
Jesuz 2013-06-12, 0:15
#11: doktor Awards to ten partner Darwina?

Większość to i tak fejki. Ten z kulami w piekarniku był w pogromcach mitów i poległ z tego co pamiętam.
Zgłoś
Avatar
P................y 2013-06-12, 0:32 2
isitsaturday, Z polskiego w szkole 2 i matura na 30%, czy bardziej pupilek otwierający klasę pani od polskiego? W sumie to wszystko mi jedno, na sadolu przyjebać się musisz, internetowy bojowniku patriotyczny, z angielskim nickiem? Poza tym sam we wcześniejszych komentarzach mówisz na przykład "jebłem", też nie do końca poprawnie. Do tego "wygoogluj", "chuj tam" i prawdopodobnie wiele innych (jak już się przypierdalamy to ja też chcę).
Dobra, ale specjalnie dla Ciebie, tłumaczę. "Smutłem" - posmutniałem. "Śmiechłem" - bardzo się uśmiałem. Co do słowa "materiał", zbytnio się napaliłeś na pocisk z obrazkiem i odsyłam do słownika języka polskiego, podam nawet link. Dla ułatwienia, definicja numer trzy.
sjp.pwn.pl/slownik/2481808/
"Git" znajdziesz w słowniku slangu, bo nie jest to słowo ze słownika, za to używane dość powszechnie jak się z domu wyjdzie.

Wchodzisz na sadola żeby się rozerwać, temat bardzo do tego odpowiedni, a tu atakuje Cię i szarga opinię człowiek - słownik, do tego marny. Fajnie, że zdałeś maturę, umiesz czytać, pisać i wiązać buciki, ale przydałoby się też ochłonąć i nie ciskać się do każdego. Zapewniam Cię, też potrafię czytać i pisać po polsku, pewnie do tego dużo lepiej od Ciebie, może czasem nie do końca trzymam się zasad, ale zaskoczę Cię... w tym przypadku było to celowe.
Zgłoś
Avatar
i................y 2013-06-12, 1:32 1
@up: Z polskiego w szkole 2, na wyniki matury czekam, ale spodziewam się raczej ponad 50%. Z resztą polski ni chuja mi nie jest potrzebny i nie miałbym nawet nic przeciwko zmarnowaniu sierpnia w razie potrzeby. W życiu bym się do słownictwa typu "śmiechłem", "jebłem" nie przyczepił, choć w teorii jest ono niepoprawne, gdyby nie jego natężenie w twoim poscie; sam nawet, jak zdążyłeś zauważyć, często używam takich słów. Poza tym lubię się czasem kompletnie bez powodu przypierdolić, szczególnie po 23:00. Nie bierz tego do siebie.

Co do reszty, kompletnie mnie rozpracowałeś, choć starałem się zrobić wszystko by ukryć to pod pozorem lekkiej niestabilności psychicznej (mój poprzedni post→obrazek oraz tekst od "EDIT:"; także nick, tytuł, avatar, podpis, rubryka "Skąd:"). Pewnie bym się jeszcze "czepnął" czegoś z twojej długiej wypowiedzi, ale jestem zbyt śpiący. Poza tym
Cytat:

moja dzienna porcja humoru wyczerpała się.

Zgłoś
Avatar
werther 2013-06-12, 12:12
Została wezwana karetka, mężczyzna miał poparzone genitalia. Zaczął opowiadać jak do tego doszło: żona czyściła benzyną jego spodnie, wylała resztki do muszli klozetowej, on potem poszedł postawić klocka, a w międzyczasie zapalił sobie papierosa, peta wrzucił "pod siebie" do muszli. Gdy sanitariusze to usłyszeli, zaczęli się śmiać, wypuścili nosze, efekt dodatkowy złamana ręka.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie