Smutne ale prawdziwe. Trochę mi jej żal. Ale potwierdza się że 95% samoobrony to osobowość anie technika czy budowa.
Miała około 15 okazji żeby okaleczyć na całe życie przynajmniej 2 napastniczki.
0:12 Użycie krzesła które ma na głową
0:32 około 5 razy mogła schylić głowę i zaatakować pachwinę
0:29 Wyłupanie oczu.
0:41 Odchylenie się i kopnięcie w krocze oboma nogami.
1:08 Rozbicie głowy o ścianę kopiąc oboma nogami.
0:47 wyłupanie oczu po raz 2
0:56 Wręcz podręcznikowa okazja do złapania za nogę i złamania jej w kolanie.
1:09 Napastniczka nawet staje do niej bokiem .Okazja jak nic.Dźwignia pod pachę albo typowa krawatka w sam raz
1:11 Około 3-5 sekund a ona nie ucieka ,nie łapie za meble,broń a może .
1:18 Przeciwnik stojący tyłem.Można udusić ,zmiażdzyć krocze,Skręcić kark albo złamać kolana od środka.
1:39 Kolejna okazja.Laska ma krawat.Można dusić ,wbić przegrodę nosową do mózgu albo oślepić.Można też zaatakować uszy bądź szyję.
2:00 okazja do chwytu zapaśniczego i obalenia.
2:07 Do ataku na głowę .
2:26 Złapać prawą ręką laskę za łeb i upaść pod stół przy okazji pchając jej potylice na kant tego stołu.
2:37 Możliwość złapania krzesła i postawienia go dobitnie na bosej nodze napastniczki z tyłu
2:47 Głowa napastniczki około 7 cm od kantu stołu. Okazja jak nic,