Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Na tym przykładzie można oprzeć wyjaśnienie jak działają demony w naszym świecie. Kilka zatrutych dusz niszczy wszystkie dusze jakie zdoła. Przemyślcie to zanim znowu zechcecie wejść na ten szatański dział "Hard". Aż boję się pomyśleć co się tam dzieje i w jakich męczarniach będzie płonąć wasza dusza w ogniach piekielnych.
Ćpałeś? - Nie pisz!
Kampania na rzecz jasności wypowiedzi w internecie!
Taka maniera widzę, gadanie o rzeczach ktorych się nie widziało/nie doświadczyło.
Lepiej prowokuj.
Księża mają podobnie, niby dzieci nie, rodziny nie, żony nie, ale wszystko o tym wiedzą najlepiej.
Więc albo tam zaglądałeś, czyli hipokryta jesteś.
albo jesteś kłamcą co też Prawdziwemu Katolikowi nie przystoi
ale w seminarium nie uczą o dziale hard na sadistic.pl
Więc albo tam zaglądałeś, czyli hipokryta jesteś.
albo jesteś kłamcą co też Prawdziwemu Katolikowi nie przystoi
Nawet jeśli bym skłamał (chodź nigdzie nie napisałem, że tam zajrzałem) to mi to wolno zrobić, bo ja nie grzeszę. Rano poszedłbym się wyspowiadać i wiem, że Bóg odpuściłby tą jedyną winę bo wie, że jestem mu wierny.
A w Seminarium uczą ogólnie o grzechu, a dział "Hard" ogólnie jest grzechem i nie trzeba oglądać wystarczy zobaczyć opis.
Bo księża byli w Seminarium i tam się wszystkiego nauczyli. Nie ma lepszej szkoły wyższej niż Seminarium.
Ty lepiej idź się pomodlij, a nie głupie posty piszesz.
Nawet jeśli bym skłamał (chodź nigdzie nie napisałem, że tam zajrzałem) to mi to wolno zrobić, bo ja nie grzeszę. Rano poszedłbym się wyspowiadać i wiem, że Bóg odpuściłby tą jedyną winę bo wie, że jestem mu wierny.
Zachowujesz się jak bohaterowie biblijnych przypowieści, faryzeusze. Nikomu nie wolno grzeszyć, i każdy pobiegnie jutro rano się wyspowiadać i będzie miał odpuszczone, wiary ci się pomyliły chyba, bo w tej akurat każdy jest równy. Grzech pychy jest jednym z najgorszych a ty swoją postawą "mnie wolno bo
nie grzeszę" właśnie go popełniasz. Gdybyś był taki prawy za jakiego się podajesz, wiedziałbyś też, że tylko jeden człowiek na ziemi nie popełnił nigdy grzechu, i nie jesteś nim ty.
Ty lepiej idź się pomodlij, a nie głupie posty piszesz.
Pisze się pomódl. Widać, że Boga w sercu nie masz. On nie pozwoliłby, żebyś popełniał takie błędy. Poprowadził by cię za rękę przy pisaniu tej odpowiedzi. Wróć do Boga synu marnotrawny.
Zachowujesz się jak bohaterowie biblijnych przypowieści, faryzeusze. Nikomu nie wolno grzeszyć, i każdy pobiegnie jutro rano się wyspowiadać i będzie miał odpuszczone, wiary ci się pomyliły chyba, bo w tej akurat każdy jest równy. Grzech pychy jest jednym z najgorszych a ty swoją postawą "mnie wolno bo
nie grzeszę" właśnie go popełniasz. Gdybyś był taki prawy za jakiego się podajesz, wiedziałbyś też, że tylko jeden człowiek na ziemi nie popełnił nigdy grzechu, i nie jesteś nim ty.
Czy ja napisałem, że biegam codziennie? Mówię, że gdyby mi się zdarzyło zgrzeszyć. Bóg wybacza gorszym ode mnie, np. gdybyś teraz przejrzał na oczy i zrozumiał, że się myliłeś w sprawie jego istnienia on przyjąłby cię z otwartymi rękoma. Nie znasz przypowieści o synu marnotrawnym? A tak w ogóle to skąd ty możesz wiedzieć coś o grzechu i o tym kto nigdy go nie popełnił skoro jesteś ateistą? Jeśli nie wierzysz w Boga to nie powinieneś wierzyć też w grzech i w zasadzie nie powinieneś znać jego natury.
Pisze się pomódl. Widać, że Boga w sercu nie masz. On nie pozwoliłby, żebyś popełniał takie błędy. Poprowadził by cię za rękę przy pisaniu tej odpowiedzi. Wróć do Boga synu marnotrawny.
Boga nie ma, gdyby był nie pozwoliłby na tyle cierpienia, które jest na tym świecie. Jeśli według ciebie jest, dlaczego na to pozwala?
Boga nie ma, gdyby był nie pozwoliłby na tyle cierpienia, które jest na tym świecie. Jeśli według ciebie jest, dlaczego na to pozwala?
Widocznie ludzie, którzy cierpią musieli strasznie nagrzeszyć. To jest pewna forma pokuty, która daje szanse na trafienie do czyśćca a nie od razu do piekła.
Czy ja napisałem, że biegam codziennie? Mówię, że gdyby mi się zdarzyło zgrzeszyć. Bóg wybacza gorszym ode mnie, np. gdybyś teraz przejrzał na oczy i zrozumiał, że się myliłeś w sprawie jego istnienia on przyjąłby cię z otwartymi rękoma. Nie znasz przypowieści o synu marnotrawnym? A tak w ogóle to skąd ty możesz wiedzieć coś o grzechu i o tym kto nigdy go nie popełnił skoro jesteś ateistą? Jeśli nie wierzysz w Boga to nie powinieneś wierzyć też w grzech i w zasadzie nie powinieneś znać jego natury.
Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę, to sobie sam narzuciłeś, żeby było łatwiej argumentować. W ani jednym moim poście nic takiego nie napisałem, ani nie zanegowałem jego istnienia.
Raz piszesz, że tobie wybaczy bo nie grzeszysz, teraz, że wybacza każdemu.. zdecyduj się, i nie zmieniaj argumentów na przeciwne, bo jest to mało wiarygodne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów