82
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Mozecie mi warny dawac, bo to politycznie poprawne, ale podejrzewam, ze sporo osob sie ze mna zgadza.
Edit: to nie bylo stwierdzenie w stylu "bede sie teraz klocil jak debil i napisze jeszcze kilka rasistowskich komentarzy, bo mam racje", tylko raczej- napisane, zwarnowane, ale prawda : P Moze jedynie troche zle przekazana, bo pod wplywem emocji ; )
Edit: to nie bylo stwierdzenie w stylu "bede sie teraz klocil jak debil i napisze jeszcze kilka rasistowskich komentarzy, bo mam racje", tylko raczej- napisane, zwarnowane, ale prawda : P Moze jedynie troche zle przekazana, bo pod wplywem emocji ; )
Cytat:
Mozecie mi warny dawac
Bez przesady, jak nazbierasz odpowiednią wartość to nic już nie napiszesz.
E tam, piepszenie, wzięli za przykład gwałty bo to im pasowało, ale spójrzmy prawdzie w oczy, nikt normalny nie zgwałci murzynki, bo murzynki są brzydkie, jak już jestem gwałcicielem i wybieram ofiarę to wybieram ładną = białą. Zobaczmy statystyki kradzieży miedzy rasami czy pobicia i obawiam się że wyjdzie po równo mniej więcej.
Spójrzmy na to z innej strony.
Nie wiem jak w USA ale ujawnienie przestępstw w Polsce nie przekracza 60%, w przypadku przestępstw seksualnych szacuje się że jest jeszcze niższe (około 40%). (celowo nie poruszam tu kwestii wykrycia przestępstwa - tylko ujawnienia. W polskich statystykach podaje się dumnie wykrycie przestępstw zgwałcenia na poziomie 86% - ale to statystyczna procentowa liczba złapanych sprawców ujawnionych gwałtów, bez uwzględnienia liczby gwałtów nie ujawnionych których na dobrą sprawę nie da się dokładnie określić bo jest to jak wróżenie z fusów, w statystykach nie uwzględnia się też czy ostatecznie złapano osobę która dopuściła się tego czynu tzn czy została ona skazana prawomocnym wyrokiem sądu)
Zakładając że w USA - kraju wielkości europy procentowe ujawnienie przestępstw jest podobne --> wszelkie tego typu statystyki można sobie za przeproszeniem w dupę wsadzić. Nie ma znaczenia czy kobieta jest rasy białej, czarnej, czerwonej, żółtej... Większość gwałtów nie zostaje ujawniona.
Inna kwestia jak rozwiązano w tych statystykach problem zabójstwa. Przykładowy model postępowania napastnika jest następujący: Ma zamiar okraść kobietę, dopada ją, adrenalina i cała sytuacja stymuluje go seksualnie, dopuszcza się gwałtu, podczas którego nie umyślnie zabija kobietę. W statystykach nie będzie to uwzględnione jako kradzież z rozbojem, nie będzie to też gwałt tylko zabójstwo. -- TEMAT RZEKA.
Nie wiem jak w USA ale ujawnienie przestępstw w Polsce nie przekracza 60%, w przypadku przestępstw seksualnych szacuje się że jest jeszcze niższe (około 40%). (celowo nie poruszam tu kwestii wykrycia przestępstwa - tylko ujawnienia. W polskich statystykach podaje się dumnie wykrycie przestępstw zgwałcenia na poziomie 86% - ale to statystyczna procentowa liczba złapanych sprawców ujawnionych gwałtów, bez uwzględnienia liczby gwałtów nie ujawnionych których na dobrą sprawę nie da się dokładnie określić bo jest to jak wróżenie z fusów, w statystykach nie uwzględnia się też czy ostatecznie złapano osobę która dopuściła się tego czynu tzn czy została ona skazana prawomocnym wyrokiem sądu)
Zakładając że w USA - kraju wielkości europy procentowe ujawnienie przestępstw jest podobne --> wszelkie tego typu statystyki można sobie za przeproszeniem w dupę wsadzić. Nie ma znaczenia czy kobieta jest rasy białej, czarnej, czerwonej, żółtej... Większość gwałtów nie zostaje ujawniona.
Inna kwestia jak rozwiązano w tych statystykach problem zabójstwa. Przykładowy model postępowania napastnika jest następujący: Ma zamiar okraść kobietę, dopada ją, adrenalina i cała sytuacja stymuluje go seksualnie, dopuszcza się gwałtu, podczas którego nie umyślnie zabija kobietę. W statystykach nie będzie to uwzględnione jako kradzież z rozbojem, nie będzie to też gwałt tylko zabójstwo. -- TEMAT RZEKA.
Czyli musimy się zmobilizować i zacząć gwałcić czarne 
@Leouch
Koles sie pomylil z tymi "11 tys", bo chwile wczesniej mowi, ze to 111 tysiecy : P A nastepny blad, czyli te 300 tysiecy, to blad tlumacza. Koles sie pomylil, zaczal czytac "300 tysiecy..." po czym sie poprawil i powiedzial te "37 tysiecy". Wyraznie to slychac.
Koles sie pomylil z tymi "11 tys", bo chwile wczesniej mowi, ze to 111 tysiecy : P A nastepny blad, czyli te 300 tysiecy, to blad tlumacza. Koles sie pomylil, zaczal czytac "300 tysiecy..." po czym sie poprawil i powiedzial te "37 tysiecy". Wyraznie to slychac.
To jest stwierdzenie tylko oczywistej oczywistości. Mało kto rucha małpy. Nikt w sumie... oprócz małp.
37 000 białych kobiet zgwałconych przez czarnych
statystycznie 0% czarnych kobiet zgwałconych przez białych
USA to 300 000 000 dusz
12% to murzyni = 36 000 000
mniej więcej połowa to kobiety a więc 18 000 000
statystycznie to dla mnie to samo co w przybliżeniu czyli 0.49 to już dla mnie 0
a więc
0.49% z 18mln to 88 200 osób.
Czyli czarne mogły być gwałcone prawie trzy razy częściej przez białych niż białe przez czarnych, ale po wypowiedzi kolesia widać to dokładnie odwrotnie.
statystycznie 0% czarnych kobiet zgwałconych przez białych
USA to 300 000 000 dusz
12% to murzyni = 36 000 000
mniej więcej połowa to kobiety a więc 18 000 000
statystycznie to dla mnie to samo co w przybliżeniu czyli 0.49 to już dla mnie 0
a więc
0.49% z 18mln to 88 200 osób.
Czyli czarne mogły być gwałcone prawie trzy razy częściej przez białych niż białe przez czarnych, ale po wypowiedzi kolesia widać to dokładnie odwrotnie.
Andrev napisał/a:
Wniosek: gwałćmy czarne kobiety... tylko kto ja nam przed gwałtem umyje?
umyje?? To by trzeba było wyparzać...
