Historia jednego zakrętu
Historia jednego zakrętu
jak ty byś miał do wyboru próbować wyjść z poślizgu albo rozjebać rajdówkę, która jaka by niebyła trochę kosztuje, w amatorskim rajdzie to byś ryzykował ?
Ja bym próbował wyjść z poślizgu
spróbuj z gazem wejść w zakręt na lodzie to przekonasz się dlaczego hamowali (w sumie hamować mogli pulsacyjnie)
Jak macie pierdolić głupoty, to wypieprzać do NFS, bo Colin to dla was chyba za wysokie progi.
Jak nadal nie rozumiecie, to może w końcu wbijcie sobie do waszych lamerskich łbów, rurkarskie 18-latki.
Na zakręcie jest lód. Z lodem nie zrobisz nic, choćbyś się zesrał. Kierowcom, którzy są na filmie moglibyście rury wydechowe czyścić, a skoro tyle osób poszło bez kontroli to znaczy, że było kurewski slisko. Nawet czterołapy, które poszły na kontrze z gazem i przeciwskrętem na pełnej kuwie też sunęły, jak inni. Tak więc - wszystkim którzy twierdzą, że na filmie są lamusy, że na pełnym hamulcu, że oponki nie takie - sugeruję: sami przejedźcie się na pełnej kurwie na byle KJS-ie po zwykłym śniegu (o lodzie już nie wspomnę), a potem cwaniakujcie. Mistrzowie Colina, kurwa, kwejk tu się zrobił.
P.S. Rajd objeżdża się zawzyczaj dzień wcześniej, jeśli pojawia się radykalna zmiana pogody, np lód na dohamowaniu do ostrego zakrętu, to notatki pilota można sobie w dupę wsadzić.
Dziękuję, dobranoc.
Kurwa, pierdoleni mistrzowie kierownicy, którzy w porywach ujeżdżali matiza albo seicento rodziców.
Jak macie pierdolić głupoty, to wypieprzać do NFS, bo Colin to dla was chyba za wysokie progi.
Jak nadal nie rozumiecie, to może w końcu wbijcie sobie do waszych lamerskich łbów, rurkarskie 18-latki.
Na zakręcie jest lód. Z lodem nie zrobisz nic, choćbyś się zesrał. Kierowcom, którzy są na filmie moglibyście rury wydechowe czyścić, a skoro tyle osób poszło bez kontroli to znaczy, że było kurewski slisko. Nawet czterołapy, które poszły na kontrze z gazem i przeciwskrętem na pełnej kuwie też sunęły, jak inni. Tak więc - wszystkim którzy twierdzą, że na filmie są lamusy, że na pełnym hamulcu, że oponki nie takie - sugeruję: sami przejedźcie się na pełnej kurwie na byle KJS-ie po zwykłym śniegu (o lodzie już nie wspomnę), a potem cwaniakujcie. Mistrzowie Colina, kurwa, kwejk tu się zrobił.
P.S. Rajd objeżdża się zawzyczaj dzień wcześniej, jeśli pojawia się radykalna zmiana pogody, np lód na dohamowaniu do ostrego zakrętu, to notatki pilota można sobie w dupę wsadzić.
Dziękuję, dobranoc.
Nie spinaj się tak bo Ci żyłka na pełnej kurwie pęknie.
Nie spinaj się tak bo Ci żyłka na pełnej kurwie pęknie.
Dziękuję za troskę - czyżby "uderz w stół, a nożyce się odezwą"? Matiz, czy Seicento?