Historia jednego zakrętu
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:20
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:32
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:56
Historia jednego zakrętu
rojo napisał/a:
Ale rajdowce od 7 boleści... Ja jakimś super specem nie jestem, ale tylko kilku z nich probowało wyjść jakoś z poślizgu, reszta do samego końca trzymała wcisnięty hamulec, to jak mieli wyjść z poślizgu? redukcja biegu kontra kierownica i gaz to podstawa a nie wcisniety hamulec
Jakbyś nie wiedział co Cię czeka na zakręcie to tez byś nie wyszedł z takiego poślizgu, co innego jak wiesz, że zarzuci Ci dupą.
deliriumpermanent napisał/a:
Dziękuję za troskę - czyżby "uderz w stół, a nożyce się odezwą"? Matiz, czy Seicento?
Nie, ja akurat to nawet w KJS-ach pare lat temu jeździłem, a i obecnie mam przyzwoite wozidło, ale Twój wywód, który określiłbym mianem walki z wiatrakami, mnie tak rozbawił, że musiałem skomentować, a że to sadol to zobowiązało mnie to pewnego poziomu komentarza
PEACE
Cytat:
opinie jakiegoś speca
każdy sadolowy spec by wszedł driftem 2 cm od tej tabliczki żółtej
gmbs napisał/a:
Nie, ja akurat to nawet w KJS-ach pare lat temu jeździłem, a i obecnie mam przyzwoite wozidło, ale Twój wywód, który określiłbym mianem walki z wiatrakami, mnie tak rozbawił, że musiałem skomentować, a że to sadol to zobowiązało mnie to pewnego poziomu komentarza
PEACE
Fajnie, że masz lepsze wozidło, niż Seicento, czy Matiz.
Ja na szczęscie też
I też jeździłem w KJS, nawet w kilku rundach RPP mi się zdarzyło, ale bynajmniej nie było moim zamiarem się wywyższać, itp - po prostu pewnie jak każdego z nas czasem irytuje mnie ludzka ignorancja, na zasadzie "wszystko zrobiłbym lepiej" - "ZROBIIŁBYM".
Z wiatrakami trzeba czasem walczyć, a że przy tym można jeszcze kogoś rozbawić, to już w ogóle fajnie.
A tak w ogóle to też PEACE.