Pomagam młodszym wartościowo spędzać czas - poprzez napędzanie budżetu wpływami z akcyzy.
Sprzątam po swoim psie - a gówno wkładam do kieszeni bo nigdzie nie ma kosza.
Zrobiłem grę o żołnierzach wyklętych - ale za pisanie o bronku zajęli mi komputer.
Odrzuciłem ofertę pracy i założyłem własną firmę - znowu jestem na bezrobociu, tyle
że z długami.
Pracuje w fundacji, która pomaga rocznie kilkuset tysiącom osób - dzielić się 1% podatku z
panem prezesem.
Doprowadziłem do utworzenia rad dzielnic w moim mieście - wreszcie mogę załatwić dzieciom robotę.
Przygotowuje projekty ustaw, które mają za zadanie pomoc przedsiębiorcom - aby premier
mógł się nimi podetrzeć.
Codziennie modlę się za rodzinę - ale nic to nie daje.
Służyłem w Iraku - na mocy nowej ustawy będę rozganiał demonstracje w Polsce.
---
Teoria super - ale niestety praktyka wygląda inaczej.