130
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Jeszcze brakuje by ktoś ogień podlożył. A pamietam forumowe lewactwo jak sie nasmiewało z Januszy i moherów walczacych o karpia z lidla.
@poligon6
Aha, wyśmiewanie ludzi co by sobie zęby powybijali, żeby zaoszczędzić 5zł na karpiu to bycie "lewactwem"?
Zasadnicza różnica to taka, że janusze idą z towarem do kasy, a tu masz zwyczajny zwierzyniec, który nakradł i zniszczył komuś interes.
Aha, wyśmiewanie ludzi co by sobie zęby powybijali, żeby zaoszczędzić 5zł na karpiu to bycie "lewactwem"?
Zasadnicza różnica to taka, że janusze idą z towarem do kasy, a tu masz zwyczajny zwierzyniec, który nakradł i zniszczył komuś interes.
latino_lover napisał/a:
Aha, wyśmiewanie ludzi co by sobie zęby powybijali, żeby zaoszczędzić 5zł na karpiu to bycie "lewactwem"?
A ktos stracił zeby?
Chodzi o kontekst jaka ta Polska niby jest zacofana, a zachód cacy. Jakby tylko w Polsce Janusze rozbiły zadyme na promocji. swoja droga Janusz za tego karpia zapłaci, tutaj kradna w zywe oczy.
Jak dla mnei to nie chodzi o kontekst "Polska na tle zachodu", tylko ogólnie wyśmiewanie ludzi, którzy są w stanie poświęcić dużo czasu, nerwów i godności, żeby zaoszczędzić parę złotych. Ewentualnie drobnych przedsiębiorców co będą wyrywać po 10 torebek rzekomo marki premium (teraz kojarzonej prawie wyłącznie z bitwami w supermarketach), żeby potem wystawić na olx.
"Jak dla mnei to nie chodzi o kontekst "Polska na tle zachodu", tylko ogólnie wyśmiewanie ludzi,'
No niestety ale komentowane to jest jakby to była cecha narodowa.
Byłem pare lat temu na zachodzie w centrum handlowym, które robiłoby u nas za małe miasto. I mogę stwierdzic że kultura zakupów u Polaków stoi na lepszym poziomie. Fakt że syfili głownie bambo, ale takie zachowanie było tolerowane. U nas ochroniarz wyjebałby z biedry kogoś kto wywala jogurty na podłoge i je niszczy albo rozdziera opakowania.
No niestety ale komentowane to jest jakby to była cecha narodowa.
Byłem pare lat temu na zachodzie w centrum handlowym, które robiłoby u nas za małe miasto. I mogę stwierdzic że kultura zakupów u Polaków stoi na lepszym poziomie. Fakt że syfili głownie bambo, ale takie zachowanie było tolerowane. U nas ochroniarz wyjebałby z biedry kogoś kto wywala jogurty na podłoge i je niszczy albo rozdziera opakowania.
@up
Ja mam zdjęcie Polaka na poziomie.
17 lat temu jak byłem na lazurowym wybrzeżu, wchodząc do sklepu ochroniarz zapytał czy jestem z Polski. Jak odpowiedziałem, że tak to kazał mi zostawić plecak przy kasie.
Ja mam zdjęcie Polaka na poziomie.
17 lat temu jak byłem na lazurowym wybrzeżu, wchodząc do sklepu ochroniarz zapytał czy jestem z Polski. Jak odpowiedziałem, że tak to kazał mi zostawić plecak przy kasie.
"17 lat temu jak byłem na lazurowym wybrzeżu, wchodząc do sklepu ochroniarz zapytał czy jestem z Polski. Jak odpowiedziałem, że tak to kazał mi zostawić plecak przy kasie."
Pewnie pomyslał że kłamiesz bo na rumuna zalatywałeś. (nie mylić z mieszkańcami Rumunii).
Pewnie pomyslał że kłamiesz bo na rumuna zalatywałeś. (nie mylić z mieszkańcami Rumunii).
poligon6 napisał/a:
Byłem pare lat temu na zachodzie w centrum handlowym, które robiłoby u nas za małe miasto. I mogę stwierdzic że kultura zakupów u Polaków stoi na lepszym poziomie. Fakt że syfili głownie bambo, ale takie zachowanie było tolerowane. U nas ochroniarz wyjebałby z biedry kogoś kto wywala jogurty na podłoge i je niszczy albo rozdziera opakowania.
Więc sam widzisz, że nie mamy czego brać do siebie w takim razie. Prawda jest taka, że o karpia czy te chujowe klapki biją się albo dziadki, albo matoły, które nie potrafią przekalkulować, że mogliby ten czas spożytkować z lepszym zyskiem. Także nikt normalny nie ocenia takich zachowań jako "narodowe", tylko marginalne, z których można się pośmiać.
tak czy srak mała seria z kałacha by się przydała że by nad dziczą zapanować
co do Polaczków (jak ja kurwa nie znoszę tego określenia) walczących na promocjach, widzieliście jak się o wiśnie czy czereśnie napierdalali w USA, a we Francji ostatnio z Nutellą ? i to tylko przykłady z ostatnich dni, niestety w każdym kraju jest część ludzi biednych i jak się nadarzy okazja tak się dzieje, oczywiście walczą też tacy co są najebani kasą po uszy i dlatego mają kasę
co do Polaczków (jak ja kurwa nie znoszę tego określenia) walczących na promocjach, widzieliście jak się o wiśnie czy czereśnie napierdalali w USA, a we Francji ostatnio z Nutellą ? i to tylko przykłady z ostatnich dni, niestety w każdym kraju jest część ludzi biednych i jak się nadarzy okazja tak się dzieje, oczywiście walczą też tacy co są najebani kasą po uszy i dlatego mają kasę
Abraxus napisał/a:
17 lat temu jak byłem na lazurowym wybrzeżu, wchodząc do sklepu ochroniarz zapytał czy jestem z Polski. Jak odpowiedziałem, że tak to kazał mi zostawić plecak przy kasie.
Też 17 lat temu byłem na LW i pamiętam, że komuś z grupy zajebali z kempingu aparat fotograficzny. Przetrzepali wszystkie plecaki, a własność cudownie odnalazła się u czarnoskórego pomocnika "rezydenta"
Hameraykanie to naprawdę tępy naród
U mnie nawet jak są juwenalia to Żabki, Małpki itp. wpuszczają maksymalnie kilka osób i kolejka stoi przed sklepem żeby nie było rozpierdolu w środku. Wyjdą ze sklepu wchodzą kolejni.
U mnie nawet jak są juwenalia to Żabki, Małpki itp. wpuszczają maksymalnie kilka osób i kolejka stoi przed sklepem żeby nie było rozpierdolu w środku. Wyjdą ze sklepu wchodzą kolejni.
Pierdole, bałbym się być białasem w Ameryce.
Kto był w Stanach, ten wie, że nie licząc drobnych wyjątków jest to dżungla pełna małp, jaskiniowców i troglodytów.