Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Straż Miejska = Pierdolone pasożyty
no z tego co ja widze to autor filmu to skonczony kretyn blokujący ruch, ale wy widzicie co chcecie...
Troche pogooglowałem i rzeczywiście macie racje z tym kto bierze opowiedzialnośc za wypadek samochodowy. Jednak wydaje mi się że nie zawsze sprawdza się to w przypadku rowerzystów, którzy nagminnie łamią przepisy utrudniając poruszanie się samochodem. Jakiś czas temu w telewizji była sprawa o tym że kierowca potrącił rowerzystę na przejsciu dla pieszych (nie było tam przejazdu rowerowego). I wtedy winy nie ponosił kierowca, więc czy poruszajacy sie niezgodnie z przepisami rowerzysta jest winny czy wszystko spada na kierowce pojazdu który zwyczajnie mógł się nie spodziewac jadącego obok niego rowerzysty wiedząc że obok jest scieżka.
Z tego co mi wiadomo, rowerzysta nie ma przymusu jechać ścieżką rowerową, to jest jego wybór, jeżeli już jedzie drogą, obowiązują go przepisy jak i innych kierowców drogi. Nie ma to różnicy, rowerzysta na drodze to tak jak samochód, motocykl, skuter czy nawet quad.
Prawo o Ruchu Drogowym
Art 33
Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
To co napisałes to prawda, ale tylko wtedy kiedy nie ma scieżki rowerowej obok ulicy.
Skrzyżowanie Y, skręca się z prawej strony pasa ruchu w prawo, w lewo z lewej strony pasa ruchu, no ale czego się spodziewać gdy na drogę wypuszcza się kogoś kto ma tylko dowód osobisty, zero wyobraźni, zero znajomości przepisów ruchu drogowego.
Nie słyszycie warkotu silnika? to skuterzysta, kolejna zaraza zaraz po rowerzystach, nie słychać nawet dźwięku migaczy (cyk cyk), winowajca sam się wyłania.
Skrzyżowanie Y, skręca się z prawej strony pasa ruchu w prawo, w lewo z lewej strony pasa ruchu, no ale czego się spodziewać gdy na drogę wypuszcza się kogoś kto ma tylko dowód osobisty, zero wyobraźni, zero znajomości przepisów ruchu drogowego.
Gówno nie skuterzysta, słychać dźwięk pedałowania, oraz na samym końcu specyficzny dźwięk hamowania. Może jeszcze strzały słyszałeś gdzieś ??
Równolegle do tej drogi którą jedzie rowerzysta biegnie po lewej stronie scieżka rowerowa. Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego rowerzysta ma obowiazek korzystania z niej. Jeżeliby doszło do wypadku winny byłby rowerzysta. Działa to na takiej samej zasadzie jak np w wypadku gdy w kierowcę bez prawa jazdy ktoś wjedzie. Winna jest osoba bez uprawnień ponieważ nie powinna znajdować sie w ogóle na ulicy tak samo jak ten rowerzysta. Powinien cieszyc się że nie otrzymał mandatu (jest on stosunkowo niski chyba 50zl) za jazde po ulicy i ze nic mu sie nie stało.
Gadasz jak potłuczony. Art. 33 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi:
Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić
Pojęcie "kierunek ruchu" jest zaś wyjaśnione w art. 1 lit. z) Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym:
określenia "kierunek ruchu" oraz "odpowiadający kierunkowi ruchu" oznaczają prawą stronę, jeżeli zgodnie z ustawodawstwem krajowym kierujący pojazdem jest obowiązany wymijać inny pojazd po swojej lewej stronie; w przeciwnym razie określenia te oznaczają lewą stronę
Z przepisów tych jasno wynika, że w Polsce rowerzyści mają obowiązek poruszania się po ścieżce rowerowej tylko wówczas, gdy znajduje się ona po prawej stronie względem jadącego jezdnią rowerzysty. Jeżeli zaś znajduje się ona po ich lewej stronie, nie mają takiego obowiązku.
Równolegle do tej drogi którą jedzie rowerzysta biegnie po lewej stronie scieżka rowerowa.
Ty tam ścieżkę rowerową widzisz
Wydaje mi się że podany przez Ciebie cytat z Konwencji Wiedeńskiej nie nakazuje budowania jednokierunkowych scieżek rowerowych po obu stronach ulicy po to aby można było poruszać się rowerem w obu kierunkach. Wystarczy jedna dwukierunkowa ścieżka wybudowana po jednej ze stron ulicy (a taka właśnie scieżka jest wybudowana w miejscu gdzie nagrano filmik).
Tutaj jest to ładnie opisane:
wrower.pl/prawo/obowiazek-jazdy-po-drodze-dla-rowerow,3004.html
@dejmen3
tak mieszkam niedaleko i zapewniam Cię że jest tam scieżka obok. Jak sie przypatrzysz pod koniec filmiku rowerzysta przejeżdża przez przejazd rowerowy który następnie biegnie po lewej stronie drogi.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów