W klinice aborcyjnej siedzą dwie kobiety, z których jedna coś robi na drutach. Druga się odzywa:
- No wie pani?! W takim miejscu robić buciki dla maleństwa?!
- To nie buciki, tylko torba na ciałko.
- No wie pani?! W takim miejscu robić buciki dla maleństwa?!
- To nie buciki, tylko torba na ciałko.