Obudziłem się rano z jakąś dziewczyną poznaną w klubie.
- Może byśmy nie kończyli tego na jednej nocy? – zaproponowała. Masz ochotę na coś poważniejszego?
- Chyba się boję.
- Zaangażowania?
- Tego, że koledzy cię zobaczą.
- Może byśmy nie kończyli tego na jednej nocy? – zaproponowała. Masz ochotę na coś poważniejszego?
- Chyba się boję.
- Zaangażowania?
- Tego, że koledzy cię zobaczą.