Przez rozległe pola Afganistanu zasuwa do miasta małżeństwo. Kobieta idąca przodem odzywa się:
- Abdul, przecież my łamiemy prawa Koranu. W Księdze jest napisane, że to żona ma iść za mężem a nie odwrotnie!
- Milcz głupia! Jak pisali Koran to jeszcze nie było min przeciwpiechotnych!
- Abdul, przecież my łamiemy prawa Koranu. W Księdze jest napisane, że to żona ma iść za mężem a nie odwrotnie!
- Milcz głupia! Jak pisali Koran to jeszcze nie było min przeciwpiechotnych!