Gdy mieszkałem w akademiku pewien czarny koleś z wymiany studenckiej wyznał nam, że tęskni za domem.
Wstawiliśmy więc kraty w jego okno.
Wstawiliśmy więc kraty w jego okno.
362
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
33 minuty temu
🔥
Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku
- teraz popularne
🔥
Ładowanie akumulatora z przygodami
- teraz popularne
🔥
Indie w minutkę
- teraz popularne
Te kraty powinny być w kiblu, aby też czuł zapach swojej rodzimej lepianki
Przychodzi turek który mieszka od 40 lat w niemczech do lekarza i mówi:
- Proszę pana, nie mogę spać, jem coraz mniej, jestem jakiś osowiały. Proszę pomóż mi.
Lekarz go skierował na badania. Turas wraca z wynikami do gabinetu lekarz sprawdza i mówi:
- No cóż, krew w normie, poziomy hormonów w normie, ciśnienie, puls w normie. No nie wiem co panu dolega.
- No ale mi coraz gorzej,
- Proszę pana, mam taki pomysł niech pan kupi 3kg cebuli, pokroi w plasterki wsadzi do worka plastikowego i tam jeszcze nasra, szczelnie zamknie i położy gdzieś w ciepłym miejscu. Jak znów będzie pan taki osowiały to niech pan otworzy worek i niech pan wdycha, głęboko wdycha.Proszę tak robić przez tydzień.
Turas wyszedł, zrobił jak doktor kazał. po tygodniu wraca do doktora i na wejściu krzyczy, że mu dobrze, że jest wesoły nabrał chęci do życia ale jest ciekawy co to była za kuracja. Doktor odpowiada:
-Po prostu pan tęsknił za swoim krajem, za swoim prawdziwym domem.
- Proszę pana, nie mogę spać, jem coraz mniej, jestem jakiś osowiały. Proszę pomóż mi.
Lekarz go skierował na badania. Turas wraca z wynikami do gabinetu lekarz sprawdza i mówi:
- No cóż, krew w normie, poziomy hormonów w normie, ciśnienie, puls w normie. No nie wiem co panu dolega.
- No ale mi coraz gorzej,
- Proszę pana, mam taki pomysł niech pan kupi 3kg cebuli, pokroi w plasterki wsadzi do worka plastikowego i tam jeszcze nasra, szczelnie zamknie i położy gdzieś w ciepłym miejscu. Jak znów będzie pan taki osowiały to niech pan otworzy worek i niech pan wdycha, głęboko wdycha.Proszę tak robić przez tydzień.
Turas wyszedł, zrobił jak doktor kazał. po tygodniu wraca do doktora i na wejściu krzyczy, że mu dobrze, że jest wesoły nabrał chęci do życia ale jest ciekawy co to była za kuracja. Doktor odpowiada:
-Po prostu pan tęsknił za swoim krajem, za swoim prawdziwym domem.
Kraty? nie łatwiej było pomóc mu z wdrapaniem na najbliższe drzewo?