Facet ćwiczył już od dzieciaka. I się wyćwiczył.
158
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
grig0r napisał/a:
noo i zawsze takie gówno chciałem mieć, na pierwszą komunię
Zagadaj do chrzestnych to może zmienią prezent.. Do Kwietnia jeszcze parę dni zostało..
Szkoda, że ten śmigłowiec nie lata nad tłumem murzynów albo cyganów 
. Wtedy byłaby przednia zabawa . Zastanawia mnie jaki napęd ma ta zabawka. Brzmi jakby to był silnik turbinowy, ale nie słyszałem, by wkładali silniki turbinowe do modeli śmigłowców .
. Wtedy byłaby przednia zabawa . Zastanawia mnie jaki napęd ma ta zabawka. Brzmi jakby to był silnik turbinowy, ale nie słyszałem, by wkładali silniki turbinowe do modeli śmigłowców .
Dla mnie jest to fikcja komputerową zrobiona.
w ogóle nad nim panuje, ta zabawka robi co che 
JozioK napisał/a:
Dla mnie jest to fikcja komputerową zrobiona.
Kolejny "spec" który jak czegoś nie ogrania to musi być fejk.
Zanim wydasz opinie zainteresuj się chociaż tematem. To co koleś robi jest całkiem normalne na takich modelach kosiarek. Tu akurat koleś lata T-rexem 600 a uwierz mi że są jeszcze większe. Wyszukaj sobie w sieci T-rexa 700 i co ludzie nim robią.
Niestety jak na warunki w Polandi hobby bardzo bardzo drogie...
Taki smiglak jak na filmiku ~3000zł.
Aparatura ~2000 zł
Pakiety (baterie)200-300zl sztuka (na 10 minut latania)
i cały pozostały osprzęt...
I teraz sobie pomyśl że mały błąd - wychylenie drążka o 2 mm za dużo i zaczynasz polowanie na krety w ziemi.... i pozbywasz się minimum 1000zł z kieszeni...
Dlatego Rispect dla Szabo (pilot testowy Aligna) - do najlepszych mu brakuje ale i tak wymiata
Twoje zestawienie cenowe jest chujowe ...
Nic specjalnego też nie pokazał by za raz wrzucać to na sadistica.
A co do wychyleń drążka, po to są "krążki ograniczające" mające jakąś tam swoją nazwę którą głęboko mam w dupie, by się nie mylić.
Symulator robi swoje w życiu realnym... Zaczyna się też nie od 600, a od 250-400.
A koleś będąc pilotem testowym Aligna, ma wszystko za free, więc może sobie pozwolić na odważne loty...
Pozdrawiam
Nic specjalnego też nie pokazał by za raz wrzucać to na sadistica.
A co do wychyleń drążka, po to są "krążki ograniczające" mające jakąś tam swoją nazwę którą głęboko mam w dupie, by się nie mylić.
Symulator robi swoje w życiu realnym... Zaczyna się też nie od 600, a od 250-400.
A koleś będąc pilotem testowym Aligna, ma wszystko za free, więc może sobie pozwolić na odważne loty...
Pozdrawiam
@radek225
To jest T-rex 600 E, czyli elektryczny.
Turbinowe też się robi, ale nie akrobacyjne.
To jest T-rex 600 E, czyli elektryczny.
Turbinowe też się robi, ale nie akrobacyjne.