Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Miałem kiedyś Ogar-a 200,tego z Jawoskim silnikiem 3 biegowym.
Kumpel Krzysiek H.( Pozdrawiam jak to czytasz. )
Chciał się karnąć na moim Ogarku,a że z rowerem sobie radził dość przeciętnie to powiedziałem że mogę go przewieźć.Jadąc wzdłuż rampy kolejowej,rozwinęliśmy zawrotne 43Km/h zacząłem wchodzić w łagodny,lewy zakręt.Krzychy z racji tego że jechał pierwszy raz na piekielnym pojeździe spalinowym,wierzchem.Nie wiedział że trzeba się "wykładać " na zakręcie. Zamiast pomóc mi i grawitacji,niech robi swoje. Zaczął "pionować" siadać do pionu na siodełku.
Efekt był podobny,choć nie tak spektakularny.Myśmy mieli tylko podrapania po tym jak się położyliśmy na asfalcie.Potem zjechaliśmy na boczkach i dupach do rowu.
Po wszystkim pozbierałem Ogarka (w zasadzie tylko rączka lewa trochę odrapana),odpaliłem,ale Krzychu powiedział że -Ja to chyba na piechotę wrócę,bo mnie dupa boli.
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało.
Krzychu powiedział że -Ja to chyba na piechotę wrócę,bo mnie dupa boli.
Motopedzie
Nie to że jestem expertem. Ale wina pasażera.
Miałem kiedyś Ogar-a 200,tego z Jawoskim silnikiem 3 biegowym.
Kumpel Krzysiek H.( Pozdrawiam jak to czytasz. )
Chciał się karnąć na moim Ogarku,a że z rowerem sobie radził dość przeciętnie to powiedziałem że mogę go przewieźć.Jadąc wzdłuż rampy kolejowej,rozwinęliśmy zawrotne 43Km/h zacząłem wchodzić w łagodny,lewy zakręt.Krzychy z racji tego że jechał pierwszy raz na piekielnym pojeździe spalinowym,wierzchem.Nie wiedział że trzeba się "wykładać " na zakręcie. Zamiast pomóc mi i grawitacji,niech robi swoje. Zaczął "pionować" siadać do pionu na siodełku.
Efekt był podobny,choć nie tak spektakularny.Myśmy mieli tylko podrapania po tym jak się położyliśmy na asfalcie.Potem zjechaliśmy na boczkach i dupach do rowu.
Po wszystkim pozbierałem Ogarka (w zasadzie tylko rączka lewa trochę odrapana),odpaliłem,ale Krzychu powiedział że -Ja to chyba na piechotę wrócę,bo mnie dupa boli.
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało.
Piłowałeś Krzycha w tym rowie? Przyznaj się lepiej po dobroci.
Tyle obrotów zrobił kuuurrrdddeee
Jakby chcieli tak zrobić na serio to na pewno by im to tak zgrabnie nie wyszło xD
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów