Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kościół katolicki jest - podobnie jak inne religie - niezwykle potrzebny jako spoiwo społeczeństw i wysokopoziomowy, dogmatyczny iniektor reguł, których inaczej nie dałoby się masowo wpajać.
Bez niego poziom zbydlęcenia ogółu w szybkich abcugach wyprostowałby żłób niejednemu takiemu gimbo-ateiście. Ale cóż, żeby to zrozumieć, trzeba być choć trochę oczytanym i nie mówię tu o gazetach czy dziennikach internetowych, tylko choćby takich autor(k)ach jak Ursula K. LeGuin.
Widzisz, ja mam podejście do religii zupełnie inne. Jestem antyteistą. Uważam religie za źródło wszelkiego zła i nie jestem w stanie zaakceptować samego faktu, że istnieją.
Wkurwia mnie, że w XXI wieku przy dzisiejszym poziomie wiedzy i nauki której postępy liczy się teraz w miesiącach są ludzie, którzy dalej wieżą w tak nieskończone brednie.
Nie potrafię tak po prostu słuchać jak dorosły człowiek pierdoli mi o życiu wiecznym, raju, niepokalanym poczęciu, cudownej relikwii Jezusa w postaci jego napletka...
Religie są antytezą nauki. Hamulcem rozwoju całego świata. Jedyny wpływ jaki mają na świat to sianie czystego chaosu i przemocy. Dzielą a nie łączą.
To islam sprawił, że Bagdad, który w średniowieczu był światową stolicą nauki, rozwoju i cywilizacji dzisiaj jest krajem upadłym a człowiek na słowa arab, islam ma odruch wymiotny.
To kościół katolicki zahamował postęp w Europie paląc na stosach naukowców i ich osiągnięcia.
Brakuje ci jeszcze bardzo dużo wiedzy skoro uważasz, że religia jest spoiwem społeczeństwa i przewodnikiem duchowym zaszczepiającym ludziom etykę. Religia to właśnie brak etyki i zasad. Tylko religia jest w stanie zrobić z dobrych ludzi złych a ze złych bohaterów.
Fajnie, że lubisz czytać książki Urszuli. Ziemiomorze czytałem jak jeszcze waliłem konia do katalogów damskiej bielizny.
Jak zechcesz pogłębić swoją wiedzę z zakresu religii to polecam książki dla dorosłych autorstwa prawdziwych naukowców i autorytetów w tej dziedzinie: Richarda Dawkinsa, Umberto Eco, Stephena Hawkinsa. Z mniej naukowego podejścia Oriana Falacci czy z luźnych książek fabularyzowanych obnażających obrzydlistwa kościoła np. Giuseppe Staffa i Dan Brown.
Bardzo dobra jest również Biblia szatana jako kontrast do popierdolonych dogmatów nieludzkiego chrześcijaństwa.
Dokształcisz się to więcej nie napiszesz takich głupot jak wyżej
W temacie religii nie ma, albo albo. Trzeba wszystkie chwycić za mordę i przycisnąć buciorem, żebym zaczęły piszczeć.
Jak teraz zaczną tłamsić kozojebców to za chwilę inna religia zobaczy swoją szansę na dominację. Tak będzie do końca świata jeśli ktoś wreszcie nie zrobi z nimi porządku.
Już czas skończy tez zabobony i zbiorowe halucynacje.
Nie róbcie z Sadola ścierwa jakie jest na Demotach i innych tego typu lewackich zjebanych portalach...
A idź w chuj z tym swoim lewactwem zjebanym. Gdzie człowiek nie wejdzie, to pierdolnie taki jeden z drugim o lewactwie, bo to takie oryginalne i modne
Kościół katolicki jest - podobnie jak inne religie - niezwykle potrzebny jako spoiwo społeczeństw i wysokopoziomowy, dogmatyczny iniektor reguł, których inaczej nie dałoby się masowo wpajać.
To jest akurat smutna prawda. Ludzie są zbyt wielkimi idiotami, by sami się nauczyć, jak postępować w życiu i czym się kierować, by budować normalny, cywilizowany kraj.
Ja im bardziej utwierdzam się w moich przekonaniach dotyczących ideologi i ludzkości, jeszcze bardziej staję się cyniczny i mizantropijny. I mi to, kurwa, pasuje!
Jeśli chodzi Ci o wypowiedzi ś.p. prof. Hawkinga (czapki z głów) na temat religii, to polecam z czystego szacunku dla niego poprawić jego nazwisko w Swojej wypowiedziJak zechcesz pogłębić swoją wiedzę z zakresu religii to polecam książki dla dorosłych autorstwa prawdziwych naukowców i autorytetów w tej dziedzinie: Richarda Dawkinsa, Umberto Eco, Stephena Hawkinsa.
Plus małe wyjaśnienie odnośnie wypowiedzi powyżej o rzekomych efektach działania religii... Non sequitur.
Aaaa i jeszcze jedno. Jeśli na hasło Ursula K. LeGuin (nie spoufalaj się, misiaczku, nie byłeś z nią po imieniu) z tego pustego gongu pada od razu Ziemiomorze, no to winszuję horyzontów szerokości dupy karalucha
@Abraxus Jak przeczytasz 1/10 tego co ja, to porozmawiamy. A chęć zlikwidowania kościołów i religii tylko dlatego, że chciwi/żądni władzy ludzie od zarania dziejów wymyślą każdy wygodny pretekst, to tak jakby mówić, że "tym bardziej należy wylać dziecko z kąpielą, bo ta woda taka brudna!". Żaden z Ciebie antyteista. Ignorant jesteś i tyle.
Plus małe wyjaśnienie odnośnie wypowiedzi powyżej o rzekomych efektach działania religii... Non sequitur.
Aaaa i jeszcze jedno. Jeśli na hasło Ursula K. LeGuin (nie spoufalaj się, misiaczku, nie byłeś z nią po imieniu) z tego pustego gongu pada od razu Ziemiomorze, no to winszuję horyzontów szerokości dupy karalucha
Ty masz naprawdę nierówno pod sufitem jak uważasz się za ateiste i bronisz biednych ucisnionych religii.
W zamieszlych czasach wierzący mieli by głęboko w dupie że tak ich szanujesz i doceniasz. Skończył byś z palem w dupie jako ozdoba przy gościńcu i pastwa dla wron.
Co ja mówię. Przecież nadal są kraje gdzie tak kończą niewierzący, pedały i inni "grzesznicy".
Bronisz religii które gardza takimi jak ty panie oczytany w chuj.
Jedź do Arabii Saudyjskiej i powiedz ze jesteś ateista ale ich głęboko szanujesz. Pokażą ci w całej okazałości swoją wspaniała kulturę i etykę zrodzona z ich szlachetnej religii.
Wydaje ci się że jesteś oczytany i mądry ale z takim naiwnym podejściem do religii dla mnie raczej słabo wpadasz, żeby cię nie obrażać.
Przykład laickiej Szwajcarii i Czech (doskonale radzących sobie zarówno etycznie jak i gospodarczo bez udziału jakichkolwiek szamanów) obnaża infantylność i naiwnosc twierdzenia jakoby religia 'była konieczna do poprawnego funkcjonowania społeczenstwa' - w rzeczywistosci jest dokładnie odwrotnie... Bazowanie na 'nieuzasadnionej wierze' powoduje że społeczenstwo zamiadst 'wiedzą' kieruje sie 'wiarą' w wielu aspektach zycia co konczy sie tragedią - w starciu z myslącymi racjonalnie społeczenstwami wierni są mniej wiecej równie skuteczni co isis w starciu z hamburgerami
Jesli turbokatolstwo nie wpierdalałoby sie z buciorami w życie (prawne) ludzi trzeżwo myslących to nikt by ich nie stawiał do pionu - chcą być zjebani ? droga wolna - krzyzyk na drogę... problem pojawia sie wtedy gdy jakiś klecha - naukowy ignorant - wpierdala dzieciakom do łba indoktrynacje swojej sekty kosztem biologii i historii, kryje konfratra-pedofila, forsuje całkowity zakaz aborcji zrównując ze wzgledu na ideologie 'matkę pięciorga dzieci' i 'pięciokomórkową zygotę', drenuje budżet na kilka miliardów rocznie albo kręci wielomiliardowe wały na wykupywaniu gruntów za bezcen - gruntów które zamiast trafić do rąk Polaków defacto stają sie majątkiem obcego kraju...
Na koniec - znasz jakikolwiek merytoryczny argument potwierdzajcy te nawet nie tyle infantylną co po prostu bezdennie głupią tezę (jakoby 'świat bez religii pogrążyłby się w totalnym chaosie') którą z uporem godnym organisty forsujesz ? Jesli tak to jest dobry moment bys sie nim wreszcie podzielił - bo ciągłe lanie wody robi sie powoli żenujące intelektualnie... a konkretny przykład (Szwajcarii i Czech) nadal (w kolejnym już temacie) robi z twojej teorii ordynarną plotę rodem z koła gospodyń wiejskich
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów