Przychodzi Jasio do taty i mówi:
-Tato tato! Dzisiaj w szkole pani opowiadała nam o alternatywie i na zadanie domowe mamy wyjaśnic co to własnie jest ta alternatywa. To tatko co to tak naprawde jest ta alternatywa?
-No synku takiej dokładnej definicji tego słowa to ja nie znam, ale pokaże Ci na przykładzie. Wyobraź sobie, że masz dwa jajka. Z tych jajek wykluwa Ci się kogucik i kurka. No i po jakimś czasie masz następne dwa jajka. Albo je zjadasz albo zostawiasz, kurka wysiaduje no i masz następne kurki i one znoszą Ci następne jajka. Albo je sprzedajesz i zarobisz małe pieniążki albo zostawiasz i znów masz dwie kurki, które niosą następne jajka. No i tak masz już więcej jajek i więcej, co za tym idzie więcej kur. Możesz założyć ferme. Coraz to lepiej Ci ta ferma prosperuje więc masz dużo pieniążków. Wtedy możesz sobie pozwolić wziąć kredyt na auto, dom, możesz spokojnie utrzymać swoją rodzinę. No ale potem przychodzi powódz i wszystko Ci zalewa a Ty zostajesz z tymi kredytami.
-No dobrze tatko, ale gdzie ta alternatywa?
-Gęsi synu, gęsi!
jak było to chu*owo szukałem.
-Tato tato! Dzisiaj w szkole pani opowiadała nam o alternatywie i na zadanie domowe mamy wyjaśnic co to własnie jest ta alternatywa. To tatko co to tak naprawde jest ta alternatywa?
-No synku takiej dokładnej definicji tego słowa to ja nie znam, ale pokaże Ci na przykładzie. Wyobraź sobie, że masz dwa jajka. Z tych jajek wykluwa Ci się kogucik i kurka. No i po jakimś czasie masz następne dwa jajka. Albo je zjadasz albo zostawiasz, kurka wysiaduje no i masz następne kurki i one znoszą Ci następne jajka. Albo je sprzedajesz i zarobisz małe pieniążki albo zostawiasz i znów masz dwie kurki, które niosą następne jajka. No i tak masz już więcej jajek i więcej, co za tym idzie więcej kur. Możesz założyć ferme. Coraz to lepiej Ci ta ferma prosperuje więc masz dużo pieniążków. Wtedy możesz sobie pozwolić wziąć kredyt na auto, dom, możesz spokojnie utrzymać swoją rodzinę. No ale potem przychodzi powódz i wszystko Ci zalewa a Ty zostajesz z tymi kredytami.
-No dobrze tatko, ale gdzie ta alternatywa?
-Gęsi synu, gęsi!
jak było to chu*owo szukałem.