18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Anegdota Douglasa Adamsa
FunkyMonkey • 2013-10-14, 18:56
Po przeczytaniu "Posiłek na centralnym" przypomniała mi się pewna historia z życia Douglasa Adamsa.

Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.
Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie... w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: Co mam robić?.
W końcu uznałem: Trudno, muszę coś zrobić. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: To go uspokoi. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale.... Nic by to nie dało.
Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.
Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię tyle tylko, że brakuje jej puenty.
Zgłoś
Avatar
lukasoon15 2013-10-16, 1:18
Moje serce jest za słabe na tak wzruszające historie
A już tak zaprzestając pierdolenia, mogłeś napisać, że to czarnuch, puenta byłaby podwójna
Zgłoś
Avatar
elemele 2013-10-16, 1:24 1
best ever
Zgłoś
Avatar
Azzazel 2013-10-16, 1:28 2
Jak ktoś lubi ten typ humoru to polecam jego książki, szczególnie serię "autostopem przez galaktykę".
Zgłoś
Avatar
Cokroktosmok 2013-10-16, 9:02
W Polsce najprawdopodobniej dostałby w mordę.
Zgłoś
Avatar
kafar z wąsami 2013-10-16, 9:31
A więc ta "urban legend" jest popularna nie tylko w Polsce...
Zgłoś
Avatar
D................k 2013-10-16, 10:35
Za DNA zawsze piwko.

@ Azzazel - "Autostopem przez galaktykę" jest już dość oklepane i znane.

Polecam za to mniej znaną książkę tegoż autora pt. "Łosoś zwątpienia".
Zgłoś
Avatar
rafic100 2013-10-16, 13:13
Historia w stylu: lata 70-te, centralny w Warszawie, zamawiam pomidorową...
Zgłoś
Avatar
Piero 2013-10-16, 13:35
Treść komentarza został ukryta - użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten wpis.
Avatar
Babayaga 2013-10-16, 14:02 1
@Piero, co się przypierdalasz? Jak tak bardzo lubisz kwejka to nikt cię tu nie trzyma. Powiem ci ciekawostkę, że bez "kurew" w co drugim słowie też może być zabawnie. A za anegdotkę piwko bo miła odmiana na Sadolu, ot żeby się odchamić.
Zgłoś
Avatar
Z................z 2013-10-16, 18:42
Piero napisał/a:

Tak bardzo kurwa sadystyczne że wypierdalaj na kwejka.



Takich kurwa lubię, zarejestrował się parę miesięcy temu szczeniak i już sadola by chciał po swojemu ustawiać. Weź się powieś czy coś, albo wracaj na kwejka.

milly93 napisał/a:

tl;dr



Chwalisz się czy żalisz że przeczytanie kilku linijek tekstu to dla Ciebie problem?
Zgłoś
Avatar
freaky 2013-10-16, 20:43 1
Humor w stylu Billa Brysona Polecam "Zapiski z małej wyspy" i "Zapiski z wielkiego kraju"
Zgłoś
Avatar
D................s 2013-10-17, 2:47
Ach ci Angole...
Zgłoś
Avatar
mix83 2013-10-17, 20:18
z tego wnioskuje ze gazeta lezala na stole jak ja czytal ? lezala na herbatnikach i nie zauwazyl "wybrzuszenia" ?
Zgłoś
Avatar
Z................z 2013-10-18, 12:31
mix83 napisał/a:

z tego wnioskuje ze gazeta lezala na stole jak ja czytal ? lezala na herbatnikach i nie zauwazyl "wybrzuszenia" ?



Kurwa, Ty tak na serio?
Zgłoś