Absolwent jakiejś tam szkoły stwierdził: wszyscy wyjechali za granicę,a ja zostanę i będę pracował u nas.
Jak postanowił tak zrobił.Poszedł więc na budowę do kierownika za pracą:
- dzień dobry Panie kierowniku.Czy nie potrzebuje Pan kogoś do pracy?
- hmm... a angielski znacie?
- a po co tutaj na budowie?
- no to słuchaj: Franeeeek! łomdej!
- gdziedej?
- tudej!
- okej
Jak postanowił tak zrobił.Poszedł więc na budowę do kierownika za pracą:
- dzień dobry Panie kierowniku.Czy nie potrzebuje Pan kogoś do pracy?
- hmm... a angielski znacie?
- a po co tutaj na budowie?
- no to słuchaj: Franeeeek! łomdej!
- gdziedej?
- tudej!
- okej
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis