Minister spraw wewnętrznych Theresa May podjęła kroki, żeby pozbawić obywatelstwa osoby o podwójnym obywatelstwie, które wyjechały walczyć w Syrii.
May pozbawiła w tym roku obywatelstwa brytyjskiego 20 osób, to więcej niż przez poprzednie dwa i pół roku. Jednak zdecydowane działania rządu przeciwko dżihadystom spotykają się z oporem organizacji praw człowieka(jebane chuje przyp. moj). Krytycy uważają, że pozbawienie tych osób obywatelstwa wystawi je na ryzyko tortur i naruszenia ich praw w krajach pochodzenia.
Działania rządu były jednak tajemnicą poliszynela, jak przyznaje wyższy rangą pracownik Home Office. Bliskość Syrii powoduje, że dżihadyści kursują w tę i z powrotem pomiędzy rejonem konfliktu a Europą. „Jesteśmy zbyt powolni w pozbawianiu ich obywatelstw”, stwierdził oficjel.
„Obywatelstwo jest przywilejem, nie prawem” – brzmi komunikat Home Office. Jego szef zgodnie z ustawą ma prawo, bez zatwierdzenia przez sąd, pozbawiać brytyjskiego obywatelstwa osoby posiadające podwójne paszporty jeżeli uzna, że nie sprzyja to dobru publicznemu. Jedynym ograniczeniem jest to, że nie może uczynić danej osoby bezpaństwowcem.
Theresa May uważa jednak to za niewystarczające i dyskutuje nad poprawkami do ustawy. Umożliwią one ministerstwu pozbawienie obywatelstwa nawet osoby, które zrzekły się obywatelstwa w kraju pochodzenia, jeżeli działają one „istotnie szkodliwie przeciw interesom Zjednoczonego Królestwa”.
Krytycy tych działań przedstawiają przykłady losów osób pozbawionych obywatelstwa. Dwóch Somalijczyków, Bilal al-Berjawi i Mohamed Sakr, zostało później zabitych w ataku dronów w Somalii ( i chuj im w dupe za to przyp. moj). Inny urodzony w Somalii dżihadysta, Mahdi Hashi, po tym jak stracił obywatelstwo przebywa w nowojorskim więzieniu z zarzutami działań terrorystycznych, a brytyjskie służby dyplomatyczne odmówiły jego rodzicom pomocy prawnej.
W skrocie: na pochybel ciapatym chujom, a podwojny murzynski chuj bialym smieciom ktorzy przechodza na ta gowniana religie i jada na swoj dzihad.
z euroislam.pl
May pozbawiła w tym roku obywatelstwa brytyjskiego 20 osób, to więcej niż przez poprzednie dwa i pół roku. Jednak zdecydowane działania rządu przeciwko dżihadystom spotykają się z oporem organizacji praw człowieka(jebane chuje przyp. moj). Krytycy uważają, że pozbawienie tych osób obywatelstwa wystawi je na ryzyko tortur i naruszenia ich praw w krajach pochodzenia.
Działania rządu były jednak tajemnicą poliszynela, jak przyznaje wyższy rangą pracownik Home Office. Bliskość Syrii powoduje, że dżihadyści kursują w tę i z powrotem pomiędzy rejonem konfliktu a Europą. „Jesteśmy zbyt powolni w pozbawianiu ich obywatelstw”, stwierdził oficjel.
„Obywatelstwo jest przywilejem, nie prawem” – brzmi komunikat Home Office. Jego szef zgodnie z ustawą ma prawo, bez zatwierdzenia przez sąd, pozbawiać brytyjskiego obywatelstwa osoby posiadające podwójne paszporty jeżeli uzna, że nie sprzyja to dobru publicznemu. Jedynym ograniczeniem jest to, że nie może uczynić danej osoby bezpaństwowcem.
Theresa May uważa jednak to za niewystarczające i dyskutuje nad poprawkami do ustawy. Umożliwią one ministerstwu pozbawienie obywatelstwa nawet osoby, które zrzekły się obywatelstwa w kraju pochodzenia, jeżeli działają one „istotnie szkodliwie przeciw interesom Zjednoczonego Królestwa”.
Krytycy tych działań przedstawiają przykłady losów osób pozbawionych obywatelstwa. Dwóch Somalijczyków, Bilal al-Berjawi i Mohamed Sakr, zostało później zabitych w ataku dronów w Somalii ( i chuj im w dupe za to przyp. moj). Inny urodzony w Somalii dżihadysta, Mahdi Hashi, po tym jak stracił obywatelstwo przebywa w nowojorskim więzieniu z zarzutami działań terrorystycznych, a brytyjskie służby dyplomatyczne odmówiły jego rodzicom pomocy prawnej.
W skrocie: na pochybel ciapatym chujom, a podwojny murzynski chuj bialym smieciom ktorzy przechodza na ta gowniana religie i jada na swoj dzihad.
z euroislam.pl