korinogaro napisał/a:
@makabrax, pomijasz to że w normalnym kraju jest oznaczenie że są fotoradary a w radiu na dodatek mówią gdzie stoi policja i używa przenośnych. W Polsce fotoradary używane przez straż miejską często były błędnie eksploatowane, w miejscach nie wpływających na bezpieczeństwo i na dodatek bardzo często poukrywane. Więc o jakiej Ty normalności w ogóle mówisz?
A, że tak się spytam... Jaki to "normalny kraj" masz na myśli?
Bo jeśli chodzi o kraje zachodnie takie jak Niemcy czy Francja to wcale nie jest inaczej, fotoradary przenośne (a nawet takie tymczasowe jak np. na odcinkach w trakcie robót drogowych) nie są tam wcale oznakowane! Do tego "u niemca" to bardzo często i stacjonarne nie są oznakowane.
Żeby jeszcze było "normalniej" to we Francji ostrzeganie o fotoradarach w nawigacji/czy urządzeniach typu Yanosik, Coyote etc. uważane jest za "antyradar" i można solidnej kary + konfiskaty urządzenia się tam nabawić, dlatego np. taki TomTom zamiast ostrzegać o radarach - ostrzega o "niebezpiecznym miejscu". (I gdzie ta, Twoja normalność?)
Do tego jeszcze... we Francji "żandarmi" czy też policjanci bardzo często wystawiają mandaty
bo coś im się wydawało, a nie tak jak stanowi prawo.
Bo
przecież możesz zawsze pójść do sądu i tam dochodzić swoich racji.
Więc jeśli o te
normalne kraje Ci chodziło to niestety, ale nie trafiłeś...
PS
Podejrzewam, że gdybyś spytał o świadectwo homologacji lub aktualne badania techniczne takiego sprzętu we FR lub DE (nawet posiadając tamtejsze obywatelstwo) to by Cię najzwyczajniej wyśmiali.
Ktoś powie, że to kombinatorstwo, ale taki sprzęt też trzeba poddawać badaniom/regulacji.
Jakiś czas temu przytrafiło mi się w Polsce, że radiowóz zmierzył mi, że niby ciężarówką jechałem 104km/h po płaskim terenie.
Gdzie i prędkościomierz i tachograf wyświetlał 90km/h, a i nawigacja też, a i w porównaniu z innymi ciężarówkami też ta ciężarówka normalnie jeździła więc musiało być coś nie tak z tym wideoradarem.
I tak przekroczyłem dopuszczalną prędkość więc ostatecznie przyjąłem mandat, ale zaznaczyłem że nie zgadzam się ze wskazaniami ich aparatury pomiarowej, ale poczuwam się do winy bo świadomie przekroczyłem prędkość.
Jakbym był kombinatorem to mógł bym się bawić w sądy i podejrzewam, że cały mandat łatwo by się dało unieważnić wystarczyło by skonfrontować dane z tachografu z ich aparaturą i okresowe bad. tech. obu urządzeń.
I jeszcze na koniec... Nie oszukujmy się, ale fotoradary nie służą poprawianiu bezpieczeństwa, to maszynka do robienia kasy i to nie zależnie czy to Polska, Niemcy, Francja czy co tam jeszcze...
Pozdro.