@thc
Od każdego człowieka oczekuje odrobiny zdrowego rozsądku, to nie są lata 90te kiedy faktycznie były podstawy do tego, aby bać się zawitać na stadion. Ale do chuja człowiek, który pisze, że boi się iść z dzieckiem na stadion jest w ogóle nie w temacie i swoją opinie ma wyrobioną przez media masowe. Dla uściślenia na sektorach dla ludzi nie angażujących się aktywnie w doping można znaleźć całe mnóstwo dzieci z rodzicami.
Wracając do oczekiwań. Na forum tak niepoprawnym politycznie miałem nadzieję na wyrazy zrozumienia. Stereotyp kibica jest,niestety, głęboko zakorzeniony w psychice Polaka jako "ten niedobry, łysy, pijany i agresywny osobnik". W najbliższym czasie poprawy naszego wizerunku nie oczekuje, gdyż trwa propaganda przed Euro 2012 mająca na celu upodlenie i poniżenie kibica w oczach zwykłego obywatela do granic możliwości.
@up
Ty tak nie twierdzisz, ale gro osób wypowiadających się przed Tobą tak napisało. Chciałbym tylko uściślić, że dostanie pałą przez łeb za darmo jest często spotykane, szczególnie na wyjazdach.
Cytat:
po 2 Z pewnoscia wiele osob opiera swoja opinie wlasnie na wspomnienach z meczow.
Tu nie masz racji, osoby które wziąłem na mecz, a trochę ich było zawsze wspominają to wydarzenie z sympatiom.
Idąc dalej, jeżeli nie oglądasz tv i nie ulegasz presji mediów to chwała Ci za to, ale jeżeli docierają do Ciebie informacje o kibicach z jakiegokolwiek źródła bądź łaskaw sprawdzić jak sprawę prezentują kibice, którzy zazwyczaj nie mają udzielonego głosu. Oczywiście nie twierdze, że prawda jest po naszej stronie, ale na pewno nie jest też po stronie Policji czy innych służb. Nic nie jest czarne, ani białe. Prawda leży pośrodku.
Użyłem słowa stwierdziliście nie w odniesieniu do Ciebie, ale do ogółu społeczeństwa sadistic'a, gdyż większość z nich właśnie tak twierdzi.
Którą stronę "konfliktu" masz na myśli pisząc:
Cytat:
Do kompromisu w tym temacie tez zapewne nie dojdzie, co najwyzej niektorzy zmienia zdanie za kilka lat majac troche wiecej zycia za soba i inaczej patrzac na pewne sprawy.
Masz rację do kompromisu zapewne nie dojdzie jednak chciałbym, żeby obraz kibica jako takiego nie był tak krzywdzący jak jest do tej pory.
Jest wiele akcji charytatywnych organizowanych przez kibiców poszczególnych drużyn, które rzecz jasna nie docierają do szerszej rzeszy ludzi ze wg na brak nagłośnienia i zainteresowania ze strony osób niezależnych, bo jak to kibic, kibol czy inny chuligan może robić coś dobrego.
I tak nie związane bezpośrednio z dyskusją. Ostatnio modna stałą się nagonka na kibiców za używanie wulgaryzmów na stadionach, przypominam stadion to nie teatr. Nawet w tak "cywilizowanej" Anglii, gdzie 1/3 stadionowych oglądaczy stanowią skośnookie dziwolągi z aparatami, jest więcej wulgaryzmów niż na polskich zacofanych i zdziczałych stadionach.
Pozdrawiam