📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tony Montana byłby dumny.
Golf jest upokorzeniem sam w sobie.
W pokazywanym na filmie GSI jedyne, co było dobre, to silnik, dwulitrowy benzynowy o oznaczeniu C20XE - silnik, który bodajże od 1988 można było znaleźć już w "Kadecie" i który rozpierdalał wszelakie Golfy GTI, a nawet G60-tki (mówimy oczywiście o drugiej generacji). Mocna, solidna, konstrukcja, podobnie jak i jej uturbiona wersja C20LET. To dwie dobre rzeczy, które przytrafiły się Oplowi. Silniki, które wyprzedziły swoje czasy, wytrzymują duże przebiegi i do dziś dzień są bardzo fajną bazą do tuningu.
tarcer123 napisał/a:
Tęsknie za autami z lat 90-tych.
Ja też, szczególnie za amerykanami. Tym bardziej jak widzę przykładowo nowego Jeepa z silnikiem 1,4 MultiJet...
Fajne autko, miałem, wiernie służyło przez 3 lata, szkoda że już coraz mniej zadbanych egzemplarzy na ulicach...
Motoryzacja skończyła się w 2000 roku
Motoryzacja skończyła się w 2000 roku
Golfa nie trzeba upokarzać, jego upokarza już wystarczająco znaczek na grillu.
słyszycie? to dźwięk rdzy ;D
SwietyDiabel napisał/a:
Fajne autko, miałem, wiernie służyło przez 3 lata, szkoda że już coraz mniej zadbanych egzemplarzy na ulicach...
Motoryzacja skończyła się w 2000 roku
Astra z 1993 to bym mój pierwszy bolid. Kupiony od drugiego właściciela, bo pierwszym oczywiście był niemiec. Maszyna na lata, o ile ruda ździra Ci progów nie zeżre.
Do dziś mam astrę z 1992 r. 1.8 z gazem. Przebieg 1 275 000 i oleju od wymiany do wymiany nie dolewam. Próbowałem ją kilkukrotnie zajechać, katując ile się da a ta się nadal trzyma dobrze.
E tam, astra. starszy brat Kadett E to byla dopiero maszyna.
deliriumpermanent mysle, ze wszytkie silniki montowane w gsi byly udane. C20xe z uwagi na osiągi i potencjal do modyfikacji a c20ne ośmiozaworowy byl mega wytrzymaly, goscie robili spore przebiegi z nogą w podlodze non stop i praktycznie auta nie gasili. No i oczywscie przez wielu zapominany c18xe, ktorym sam mialem przyjemnosc jezdzic. Ehh te auta to mialy charakter, jak odloze troche siana to mam takie marzenie, zeby kupic taka gsi, odremontowac i smigac od święta.
Co tu duzo sie rozpisywac, kto miał to napewno miło wspomina to auto
Co tu duzo sie rozpisywac, kto miał to napewno miło wspomina to auto
mówcie co chcecie ale Astra F to najbardziej wytrzymałe auto jakim miałem okazję jeździć... mega dużo pozytywnych wspomnień z tym autem, żaden Golf nie dorasta jej do pięt
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów