gdzie profesjonalizm? bo to wyglądało na porwanie przez lewe pieczarki
Czy policjant i policjantka swoim zachowaniem popełnili przestępstwo nadużycia uprawnień czy tylko wykroczenie?
Pytanie:
Czy policjant i policjantka swoim zachowaniem popełnili przestępstwo nadużycia uprawnień czy tylko wykroczenie?
Powinni go odstrzelić na miejscy więc to raczej niedopełnienie obowiązków
Pytanie:
Czy policjant i policjantka swoim zachowaniem popełnili przestępstwo nadużycia uprawnień czy tylko wykroczenie?
Teoretycznie ani jedno, ani drugie, tylko trzecie: "naruszenie dyscypliny służbowej", za co grozi szereg kar z wylotką ze służby włącznie.
Serio myśli, ze jakiś Mirek spacerujący z pieskiem w pobliżu widząc tą sytuację podbiegnie i wyjebie na kurwę policjantowi z partyzanta, potem parę lujów ogłuszaczy policjantce, a na koniec przegryzie zębami kajdanki i wyswobodzi biednego obywatela?
PS
''Ja ci zaraz dam podstawę, wsiadaj, nie pierdol!'' - B-O-S-K-I-E, ten obywatel zasłużył na nagrodę pieniężną za zgaszenie patusa.
Uwielbiam takie filmiki - fikających do funkcjonariuszy patusów, którzy potem wołają: ''Ludzie, ratunku!''. Ile razy już to mieliśmy, że patus skakał do policjanta, zamiast grzecznie wykonywać polecenia? Mam nadzieję, że dostał prewencyjny wpierdol tonfą w suce... to znaczy, spadł ze schodów na komisariacie.
To nie patus, tylko na 99% schizofrenik, to raz. Sytuacja NIGDY nie zwolni funkcjonariuszy z obowiązku przestrzegania prawa, jakie by nie było i kluczowe tu jest słowo NIGDY, to dwa, I w końcu po trzecie, skoro tak uważasz, to serdecznie Ci Życzę spotkania z funkcjonariuszami, którzy akurat będą mieli zły dzień, z kimś Cie "pomylą" i spuszczą Ci wpierdol, bo taką będą mieli ochotę, a Ty się będziesz wykłócał, bo będziesz na 100% pewien, że nie mają prawa. Ciekawe, co wtedy zrobisz mój Ty nieomylny i przestrzegający prawa bohaterze ??
Policjant podał podstawę prawną - zatrzymanie się w miejscu niedozwolonym i jak najbardziej miał prawo żądania dokumentów. A, że Sebix się zaciął i powtarzał dalej, zamiast posłuchać to już jest jego wyłączną winą. Jeżeli nie zgadza się z zarzutem, to od tego jest tryb odwoławczy, ale nie ma prawa odmowy okazania dokumentów. Niemniej jednak próba zatrzymania telefonu przez policję jest już przekroczeniem uprawnień. Telefon nie był użyty do zatrzymania w miejscu niedozwolonym, więc nie jest żadnym dowodem w sprawie i próba jego przejęcia ma na celu albo ukrycie nagrania, albo nękanie. Obie strony są wzajemnie siebie warte.
Policjant nie podał podstawy prawnej, tylko przyczynę. Podstawę prawną podała policjantka, na wyraźne żądanie oszołoma, cytując ustawę o Policji, co oczywiście powinna była zrobić bez wezwania.
@up jasiek.kulaga ty durniu twoje IQ jest na poziomie owcy. Zagonić do zagrody i ogolić na łyso matoła i co rok to samo!! matko bosko co to za kiep
w dupie byłes, gówno widziales ale jeszcze troche zejdzie zanim z niej wyjdziesz
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów