Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ludzka empatia w całej okazałości, a będzie tylko gorzej na świecie
Nie zesraj się. Chinole akurat słyną ze znieczulicy. Między innymi dlatego, że w Chinach po próbie pomocy można zostać pozwanym i płacić odszkodowanie.
[...] w Chinach po próbie pomocy można zostać pozwanym i płacić odszkodowanie.
daj jakiś link mówiący o tym. wszyscy o tym mówią ale nikt nie potrafi potwierdzić.
Bez kitu miałem identyczną sytuację. Dokładnie piętnaście lat temu. Stoję przy kasie PSS społem z koleżanką; raptownie tępy huk i brzdęk. Patrze, w ruchomych drzwiach leży starszy mężczyzna twarzą w dół. Jest ochrona, podchodzą, szturchają w plecy "Proszę Pana, nic panu nie jest?", popatrzyli po sobie, wzruszyli ramionami "- Pijany, chyba, trzeba zadzwonić po karetkę", Kasjerka kończy nabijać mi zakupy. Oni odeszli, a faceta leżącego twarzą do ziemi, jak w jakiejś komedii drzwi zaczynają uderzać w boki próbując się zamknąć. Nikt, nic, Ludzie z innych kas okrakiem nad przechodzą. Myślę - tego za wiele, idę pomogę jak potrafię - dzień wcześniej miałem zajęcia z pierwszej pomocy. Podchodzę, odwracam go na plecy. Myślę - co robić? -czuję lekkie szarpanie za ramię - Resustytacja, jak nic, dobrze że jestem z koleżanką; ona będzie dmuchać, ja masować serce. Sprawdzę czy może się tylko czymś nie zakrztusił - otworzyłem mu buzię - w tym czasie dziadek otworzył oczy. -Dzięki Bogu! - pomyślałem - stukanie nie przestawało. Odwracam się, a tam kasjerka - Proszę Pana, Proszę Pana, Pan nie zapłacił.. - pokazuję na mężczyznę, rozkładam bezradnie ręce, mamroczę - Tak.. ale sytuacja.. - pani na to, macha z wyrozumiałością, twierdząco głową - Ja rozumiem, ale kolejka.. ((takie mam wspomnienie z pierwszego miesiąca w Białymstoku)) pozdrawiam
Niedawno "resuscytacjowałem" kolegę z zespołu. Niemiłe to uczucie, graliśmy razem, piliśmy razem, ale schlał się z jakimś chujem i nie doszedł do siebie. Każdemu trzeba pomóc. Mój kolega pił, palił, miał raka płuc, ale to bez znaczenia. Trzeba być zawsze człowiekiem
I dobrze się ubezpieczyć, nie jakieś gówniane najtańsze ubezpieczenie turystyczne.
Tam zawsze biały jest winny, a narzekający na system sądownictwa w Polsce nie wiedzą o czym mówią.
Generalnie, od pomagania trzymać się z daleka, no chyba że ktoś z rodziny - minus teściowa.
Ludzka empatia w całej okazałości, a będzie tylko gorzej na świecie
januszu to nie tak. w trakcie kiedy on umieral urodzilo sie 1 000 chinczykow. w trakcie pisania tej odpowiedzi urodzilo sie kolejne 1 000 chinczykow.
albo zaczniemy sie rozmnazac na starym kontynencie albo nas zgładzą
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów