Najbardziej mi to zebu przypomina i nawet znalazłem taką ciekawostkę - w Indiach to zwierzę otaczane jest kultem jako święta krowa.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
34 minuty temu
🔥
Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku
- teraz popularne
Juzwa napisał/a:
Znałem kiedyś Hindusa, żarł wołowinkę tylko mu się uszy trzęsły.
Ze strachu, że Shiva widzi
Juzwa napisał/a:
Znałem kiedyś Hindusa, żarł wołowinkę tylko mu się uszy trzęsły.
Znałem muzułmanów jedzących wieprzowinę i Polaków jedzących mięso w piątek
Na Goa bez problemu są kanapki z wołowiną.
Przecież ona się z nim bawi, widać jak merda ogonkiem i przebiera nóżkami z radości, że spotkała pana.
htp napisał/a:
Znałem muzułmanów jedzących wieprzowinę i Polaków jedzących mięso w piątek
Na Goa bez problemu są kanapki z wołowiną.
znałem kiedyś gościa, który miał znajomego, co zjadł kiełbasę w czasie postu. niektórzy nie mają żadnych ograniczeń, jebani renegaci.
podejrzewam że typ zgwałcił czworonoga a ten w odwecie go sponiwierał
U tych brudasów to każde zwierze jest kultem otaczanę.