czeret napisał/a:
Szkoda dziewczyny
Hohoho po kolei, spokojnie.
czeret napisał/a:
Z jednej strony trzeba mieć niesamowitą odwagę żeby grać w xxx
Ty przeczytałeś to co napisałeś zanim dodałeś posta? Odwaga? Kuurwa no nie wiem co odpowiedzieć, dech zaparło twoje pierdolenie już na początku. Dalej
czeret napisał/a:
było kilka czy kilkanaście gwiazd porno szczególnie płci żeńskiej które targneły się na swoje życie jak choćby francuzka Karen Lancaume (kto starszy ten pamięta).
I co? To podstawa żeby się niepokoić? Niech się zabijają kurwiska, tego syfu na świecie nie braknie. Przy okazji ,,francuSka nie francuZka"
czeret napisał/a:
Istota hipokryzji jest taka, że piętnowali ją ci co sami się tasowali czy palcowali w necie na jej zdjęciach i filmach.
P.S.
Nazywała się Mercedes Grabowski i miała męża.
Nie generalizuj, bo przepraszam bardzo, porno nie oglądam bo nie od dziś wiadomo że jak chociaż jedna strona w związku ogląda porno to coś jest nie tak. Porno jest sztuczne, kłamliwe, puste.
Seks ze swoją kobietą, może jeden z kilku tysięcy innych seksów z tą samą kobietą, mimo że raz jest lepszy a raz ,,zwyklejszy" ma wartość. Jest to coś prawdziwego. Szczęśliwy facet nie ogląda porno.
P.S Zawsze byłem ciekaw czym się kierują goście co biorą za żony kurwy.
Pisałem że szmata niejedna może się załamać na myśl że nie stworzy prawdziwego, normalnego związku. Jakaś spierdolina typu abraxus np napisze kilka przykładów że kurwy też drugie połówki znajdują (zapewne przykład ze swojego otoczenia) jednak taki facet musi być niesamowicie wybrakowany, skoro zgadza się na dzielenie życia z mięsem w które dziesiątki buchajów wkładało swoje chuje.