Autentyczna rozmowa z moją Babcią, która ledwo co chodzi, więc często odprowadzam ją do nas i z powrotem. Właśnie kończyła się jej wizyta, czekałem ubrany, już mieliśmy wychodzić na klatkę schodową (mieszkam na 2 piętrze).
Ja: To co Babcia, robimy wyścigi kto pierwszy na parterze?
Babcia: Ta, będę pierwsza jak się głową w dół spierdolę z tych schodów.
Ja: To co Babcia, robimy wyścigi kto pierwszy na parterze?
Babcia: Ta, będę pierwsza jak się głową w dół spierdolę z tych schodów.