📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:31
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Od kiedy na "N" prom kosmiczny przyspiesza do przodu?
Sądzę że skrzynia była zła i... kierowca uległ awarii.
Sądzę że skrzynia była zła i... kierowca uległ awarii.
Na ręcznej jeżdżę od 6 lat. Jak miałem automat prowadzić to dziwnie się czułem. balansowanie gazem i hamulcem jak za czasów zdawania na L-ce
gdzie człowiek się ciągle bał że mu silnik zgaśnie lub wyskoczy auto do przodu.
A tak na manualu to doskonale wiesz co możesz na każdym biegu.
gdzie człowiek się ciągle bał że mu silnik zgaśnie lub wyskoczy auto do przodu.
A tak na manualu to doskonale wiesz co możesz na każdym biegu.
Bo co to za kretyn ustawił wsteczny przając dzwignię w przód ? to nie intuicyjne, do przodu powinno być D a do tyłu R
powinni jeszcze dorzucić hamowanie lewą nogą
Ja jak całe życie jeżdżę manualem, tak jak wsiadłem raz do Cheerokiego od znajomego w automacie, to nie wiedziałem jak ruszyć. Jak się czegoś nigdy nie używało i nikt Ci nie wytłumaczy to albo masz dużo placu na naukę albo kończysz jak na filmie.
Manualem to jest przyjemnosc kiedy jest czym przycisnac np jakas stara fajna v8 a nie spinanie sie 1.9 tdi (całkiem spoko silniki)
automat bedzie zawsze lepszy jesli mówimy o komforcie, a jak ktos sobie bedzie próbował cisnac po takich skrzyniach to niech najpierw pozbiera resoraki z podłogi.
automat bedzie zawsze lepszy jesli mówimy o komforcie, a jak ktos sobie bedzie próbował cisnac po takich skrzyniach to niech najpierw pozbiera resoraki z podłogi.
timon29 napisał/a:
Od kiedy na "N" prom kosmiczny przyspiesza do przodu?
Sądzę że skrzynia była zła i... kierowca uległ awarii.
Bzdura, dźwignia jest na Drive (czerwona kropka pomiedzy dźwignią a literą.
poligon6 napisał/a:
Ile jest pedałów w aucie w automacie?
Trzy.
Gazu, hamulec i jeden za kierownicą.
Ilu jest biedusów w manualu? sześciu bo każdy składał się na wachę (formuła 1, wyscigi WRC tam wszędzie są skrzynie sekwencyjne, czyli półautomaty) wolę automat z sekwencją niż biedusowy manual ze spalonym sprzęgłem.
LuzaQ napisał/a:
Manualem to jest przyjemnosc kiedy jest czym przycisnac np jakas stara fajna v8 a nie spinanie sie 1.9 tdi (całkiem spoko silniki)
automat bedzie zawsze lepszy jesli mówimy o komforcie, a jak ktos sobie bedzie próbował cisnac po takich skrzyniach to niech najpierw pozbiera resoraki z podłogi.
A widzisz jest jeszcze automat w sekwencji, polecam przejażdżkę Audi Allroad Quattro 2.7 Biturbo (V6) (270 kucy w standardzie, mozna spokojnie podkręcic do 500) tu masz i komfort (ustawiasz poduchy na tryb standard, lub glebujesz auto w celu lepszej przyczepności)