kolesiowi otworzył się spadochron ale coś poszło nie tak...
próby uratowania sytuacji nic nie dały
dla niecierpliwych 2:05
próby uratowania sytuacji nic nie dały
dla niecierpliwych 2:05
1780
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:38
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
Gostek w pewnym momencie dostał silny podmuch wiatru, co ustawiło czaszę bokiem i do tego wpadł w korkociąg, z którego chyba nie da się uratować - jedyną alternatywą od pierdolnięcia jest odcięcie czaszy i otworzenie spadochronu zapasowego. To tak na mój nieco laicki łeb. Z drugiej strony widać było, że miał chłopak również jakieś problemy z linkami sterowniczymi, ale na pewno nie były one skręcone, jak tutaj niektórzy sugerują. Gdyby tak było, to koleś zostałby w pionie, tylko że spadochron zamieniłby się kształtem w sflaczałego wacka.
Uwaga jestem ekspertem ( skydiving uprawiam od 5 lat)
Gość skakał na tzw. szybkiej czaszy, w przypadku gdy zacznie się niekontrolowanie kręcić jedynym ratunkiem jest użycie spadochronu zapasowego (po odczepieniu głównego spadaka, musiał poczekać aż trochę ustabilizuje lot i sylwetkę). Przyczyną niekontrolowanych obrotów było przejście jednej sterówki przez oczko slajdera (taki mały, prostokątny kawałek materiału nad głową skoczka). Jak widać gość próbował ją ściągnąć do siebie jednak bezskutecznie i musiał się "ratować".
Ps. Skaczcie, bo to niesamowita zabawa:)
Gość skakał na tzw. szybkiej czaszy, w przypadku gdy zacznie się niekontrolowanie kręcić jedynym ratunkiem jest użycie spadochronu zapasowego (po odczepieniu głównego spadaka, musiał poczekać aż trochę ustabilizuje lot i sylwetkę). Przyczyną niekontrolowanych obrotów było przejście jednej sterówki przez oczko slajdera (taki mały, prostokątny kawałek materiału nad głową skoczka). Jak widać gość próbował ją ściągnąć do siebie jednak bezskutecznie i musiał się "ratować".
Ps. Skaczcie, bo to niesamowita zabawa:)
Avoid napisał/a:
Uwaga jestem ekspertem ( skydiving uprawiam od 5 lat)
Gość skakał na tzw. szybkiej czaszy, w przypadku gdy zacznie się niekontrolowanie kręcić jedynym ratunkiem jest użycie spadochronu zapasowego (po odczepieniu głównego spadaka, musiał poczekać aż trochę ustabilizuje lot i sylwetkę). Przyczyną niekontrolowanych obrotów było przejście jednej sterówki przez oczko slajdera (taki mały, prostokątny kawałek materiału nad głową skoczka). Jak widać gość próbował ją ściągnąć do siebie jednak bezskutecznie i musiał się "ratować".
Ps. Skaczcie, bo to niesamowita zabawa:)
w razie czego zawsze mniej przy sobie gopro!
Takich filmików nie ogląda się po przewinięciu do samego spadania 
Trzeba poczuć jego pewność, a potem przyjebać razem z nim o mięciutką trawkę 
Trzeba poczuć jego pewność, a potem przyjebać razem z nim o mięciutką trawkę
kurczaki, szkoda troszke tego spadochroniarz a 
((((((((((((((((((((((((((......................
((((((((((((((((((((((((((......................
OzzykxD napisał/a:
nie no zajebiście...
NIe ma to jak fakt iż za zdanie z dobrymi wynikami rodzice jako iż to jedno z moich marzeń wykupili mi skok ze spadochronem jutro bardzo miło się to oglądało...
jak tam ?
