18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne
Chciałbym przybliżyć wam sylwetkę najlepszego kierowcy wyścigowego w historii. Nie jest to tylko moja opinia - wielu doskonałych kierowców F1, którzy mieli okazję z nim rywalizować przychyla się do niej.

Ayrton Senna (ur. 21 marca 1960 w São Paulo), brazylijski kierowca wyścigowy, po raz pierwszy zasiadł za kierownicą gokarta w wieku 4 lat, a od 13 roku życia regularnie ścigał się w kartingu. Czterokrotnie wygrywał Mistrzostwa Brazylii, dwukrotnie zdobył Mistrzostwo Ameryki Południowej i dwa razy został Wicemistrzem Świata w tej dyscyplinie. W wieku 21 lat rozpoczął swoją karierę w Europie, zaczynając od Brytyjskiej Formuły Ford 1600, którą wygrał. Następnie zdobył Mistrzostwa w Europejskiej i Brytyjskiej Formule Ford 2000. Zajął również pierwsze miejsce w prestiżowym GP Macau. W 1983 walczył z Martinem Brundle w Brytyjskiej Formule 3 o zapewnienie sobie miejsca w zespole Toleman, startującym w Formule 1. Udało mu się.


Ayrton Senna

Swój pierwszy sezon w F1 (1984 r.) zakończył na 9. miejscu, przy czym już wtedy udowodnił do czego jest zdolny zasiadając za kierownicą bolidu. W GP Monako, jednej z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych imprez w kalendarzu F1, startując z 13 pozycji w okropnej pogodzie (z powodu deszczu przerwano zawody) udało mu się awansować na 2. pozycję. Podkreślę że jest to tor na którym obecnie wyprzedza się tylko w jednym miejscu, a i tam jest to nie lada wyczynem.


Senna w bolidzie Toleman w GP Monako (pierwszy plan)

W późniejszych latach potwierdził swoje niesamowite zdolności podczas niewiarygodnie szybkich okrążeń kwalifikacyjnych. Jego samochód nawet na prostych tańczył jak opętany, kiedy Senna szukał przyczepności i wyciskał z bolidu ostatnie soki. W zakrętach również nie trzymał idealnego łuku, ale prostował lekko, by za chwilę skręcić jeszcze gwałtowniej po zyskaniu odrobiny więcej przyczepności - wszystko to w ułamkach sekund. W deszczu nie miał sobie równych.

Poniżej pokaz jego doskonałej kontroli nad autem w deszczowych warunkach. Na samym początku, na drugim planie widzimy Ayrton'a wyprzedzającego innego kierowce i to jak świetnie wyszedł z opresji. Kilka chwil później w tym samym miejscu i w identycznej sytuacji z toru wypadają Alessi, a następnie Nannini


Pokaz kontroli nad autem

Lata 85-87 to starty Senny w zespole Lotusa. W dwóch pierwszych sezonach kończył na 4 miejscu, w ostatnim na 3. Co ciekawe już w zespole Toleman prowadził pertraktacje z Lotusem, za co Toleman wykluczył go za karę z jednego startu.


Ayrton Senna w bolidzie zespołu Lotus

Największe sukcesy odnosił jednak w latach 88-93 w zespole McLaren, zdobywając 3 Mistrzostwa Świata, dwa razy Wicemistrzostwo i raz kończąc na 4. miejscu. Warto zaznaczyć, że był to okres kiedy bolidy F1 były turbodoładowanymi potworami o mocy 1200KM, praktycznie zerowym w porównaniu do dzisiejszych docisku, a w dodatku miały manualną skrzynię biegów, co powodowało że duża część wyścigu wiązała się z prowadzeniem jedną ręką. Bezpieczeństwo w F1 stało wtedy na wołającym o pomstę do nieba poziomie - jak to określił L. Hamilton: kokpit można było praktycznie przedziurawić pięścią. Jazda na granicy przyczepności tymi samochodami była kompletnym szaleństwem, a Ayrton Senna przesuwał tą granicę dalej niż ktokolwiek inny w historii wyścigów samochodowych.


Senna w bolidzie McLaren'a

Na koniec chciałbym pokazać materiał przygotowany przez ekipę Top Gear z BBC, upamiętniający tego wyśmienitego kierowcę. Świetny montaż i dobra muzyka - polecam obejrzeć całość.


Ayrton Senna Tribute napisy PL (part 1)


Ayrton Senna Tribute napisy PL (part 2)

Senna zmarł w szpitalu po uderzeniu w betonową barierę na torze Imola, podczas startu w sezonie 1994 w zespole Renault. Był ostatnim kierowcą, który zginął w wyniku wypadku w Formule 1. Wcześniej kilkukrotnie podnosił temat bezpieczeństwa w F1 na forum, jednak szefostwo tego nie doceniało. Dopiero jego śmierć spowodowała poprawę tej sytuacji: wprowadzono system HANS, który usztywnia kark kierowcy podczas gwałtownych przeciążeń i eliminuje mocne uderzenie kaskiem o kokpit przy wypadku.

Zainteresowanym polecam porządnie zrealizowany i kilkukrotnie nagradzany, pełnometrażowy dokument o tym utalentowanym kierowcy.
Tytuł: Senna
Podtytuł: Ayrton Senna: Beyond the Speed of Sound
Rok: 2010
Reżyseria: Asif Kapadia
Zgłoś
Avatar
Piotrkowski 2012-07-14, 2:42 5
Cytat:

poślub go



Cytat:

Jak by był najlepszy to by się nie rozbił......a tak.... no cóż.



Cytat:

nie najlepszy skoro nie umial jezdzic i sie rozjebal na bandzie jak nowicjusz amator



"gówno się znam ale napisze coś żeby powkurwiać innych" zawsze jakiś pojeb się znajdzie, który wie lepiej.

Pierdolone gimbusy docencie kunszt i talent tego człowieka. Wygranie 3 mistrzostw świata w tamtych czasach to było coś niesamowitego. Facet prowadził 1200 konne potwory, które z przyczepnością nie miały nic wspólnego i robił z nimi rzeczy niezwykłe. Stawiam swoje peugeot 206, ze 3/4 z was wsiadałaby do tego bolidu w pieluchach żeby ze strachu nie obsrać siedzenia.

Niech ci ziemia lekką będzie Ayrton.
Zgłoś
Avatar
P3u 2012-07-14, 4:31
A co do samego HANS (Head And Neck Support) to wprowadzono go dopiero w 2003 roku, po wypadku Hakkinena jaki miał na Adelajdzie w 1995. I to przez ten wypadek a nie wypadek Senny HANS zaistniał w F1. Gwoli ścisłości.
Zgłoś
Avatar
hailstorm 2012-07-14, 6:18 1
piwo poszło z automatu (trochę trochę chamsko ale cóż)

Pamiętam za gówniarza (6-8 latek) jak zacząłem oglądać F1 że Senna był jedynym kierowcą który prowadził bolid a nie tylko jeździł sobie jak reszta w stawce. Schumacher i Hakkinen byli ostatnimi przebłyskami starego F1 a obecnie oglądając gran prix wydaje mi się jak by bolidy prowadziły roboty i menedżerowie

ps. Jeden cytat "I am not designed to come second or third. I am designed to win"
Zgłoś
Avatar
Kristoff 2012-07-14, 7:08 3
Gdzieś czytałem, że Senna zginął na miejscu, ale organizatorom wygodniej było ogłosić, że zmarł w szpitalu. Swoje mistrzostwo nie tylko udowadniał na torze, zwłaszcza na mokrej nawierzchni, ale także poza torem, pomagając innym.
Zgłoś
Avatar
iPoCoTaRejestracja 2012-07-14, 8:35
Może i był zajebisty i fakt, wtedy jeździli ludzie, nie komputerki, ale zjeba mu się należy za to, że wjechał specjalnie w innego kierowce żeby wygrać. Powinien za to zostać zdyskwalifikowany skurwol jeden.
Zgłoś
Avatar
szefwszystkichszefow 2012-07-14, 8:39 4
Wspaniały kierowca i jeszcze lepszy człowiek, płakałem jak kot oglądając film o nim, zachęcam gorąco do oglądania.

Gimbusy twierdzą, że zginął bo nie umiał jeździć, obejrzyjcie ten film a nie jakieś obesrane transformersy czy american pie, to uwierzycie, że to był ktoś więcej niż tylko kierowca.

kinomaniak.tv/film/Senna/40935

UP@
Wyeliminował Prosta w 1990 roku za to, że ten wyeliminował go w 1989 roku, a mimo tego, że Senna kontynuował wyścig i go wygrał, to został zdyskwalifikowany za ominięcie szykany na Suzuce. Zresztą, w filmie to wszystko jest pokazane.
Zgłoś
Avatar
klint0n 2012-07-14, 9:44 2

Tu macie wypadek...
Zgłoś
Avatar
efail 2012-07-14, 9:59

Bardzo fajna produkcja upamiętniająca Senne i Hondę NSX przy której Senna pomagał projektantom/inżynierom Hondy
Zgłoś
Avatar
klint0n 2012-07-14, 10:09 2
up po twoim filmiku odpalam GT5 i biore NSX na Nurburgring
Zgłoś
Avatar
pieto90 2012-07-14, 10:11
Piotrkowski napisał/a:


Stawiam swoje peugeot 206, ze 3/4 z was wsiadałaby do tego bolidu w pieluchach żeby ze strachu nie obsrać siedzenia.



To gdzie mam się po tego peugeota zgłosić?
Zgłoś
Avatar
Galu87 2012-07-14, 10:46 2
A Senna rozbił się bo zawiódł bolid, a samą śmierć poniósł od uderzenia w głowę przez element zawieszenia. A co do wypadków to dzień wcześniej podczas treningu zginął jeden z kierowców, nie pamiętam nazwiska, a nie chcę mi się szukać. W każdym razie dzień przed wyścigiem był poruszany temat bezpieczeństwa przez Ayrtona, ale jak zwykle nikt go nie posłuchał. A jeszcze 2 dni przed tym wypadkiem na tym samym torze Barricello miał wypadek, złamał sobie wtedy zdaje się nos podczas wypadku, także wyjątkowo pechowy był ten weekend wyścigowy.
Zgłoś
Avatar
pekka satan 2012-07-14, 13:31
Ważne, że w jego ślady poszedł świetny Bratanek Bruno Odnosi sukces za sukcesem, niemalże jak Sakon Yamamoto wyjeżdżający z wężem do tankowania z bosku
Zgłoś
Avatar
ojojoj 2012-07-14, 15:20
dzisiaj f1 to juz inny sport. ktory z zawodnikow dzis zatrzymalby bolid i wypchnal przeciwnika poza tor zeby mu nic sie nie stalo.
Zgłoś
Avatar
masabitumiczna 2012-07-15, 9:17
@ojojoj - dzisiaj zawodnicy nie muszą ( i pewnie nie mogą ) takich rzeczy robić po chwili na miejscu wypadku są odpowiednie służby i robią dokładnie to co trzeba żeby uratować kierowce...

“You commit yourself to such a level where there is no compromise. You have to give everything you have, everything, absolutely everything.” - A. Senna
Zgłoś
Avatar
k0brazil 2012-10-26, 22:57 2
Galu87 napisał/a:

A co do wypadków to dzień wcześniej podczas treningu zginął jeden z kierowców, nie pamiętam nazwiska, a nie chcę mi się szukać.



tym kierowcą był Austriak Roland Ratzenberger... Senna strasznie przeżywał jego śmierć, płakał jak dziecko, nie chciał zbyt wiele komentować w tej sprawie... chciał tylko oddać mu cześć, wywieszając na podium austriacką flagę... niestety, nie zdążył już tego dokonać...
Zgłoś