Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
I zaś kolejna pandemia będzie
*nie dotyczy to wytresowanych psów policyjnych, przewodników, saperskich itd.
**nie dotyczy szczurów laboratoryjnych
Nawet by ratować cielną krowe, nie zaryzykowałbym wejścia do rzeki z krokodylami, a co dopiero za pchlarzem. Pchlarze odkąd nie mogą być na łańcuchu i pilnować obejścia, są bardziej szkodnikami niż zwierzętami pożytecznymi. Obsrywają trawniki, zakłócają spokój w blokach, a co jakiś czas zagryzą jakieś dziecko. Pieprzone szkodniki i nic więcej, to jakby szczura ratować.
*nie dotyczy to wytresowanych psów policyjnych, przewodników, saperskich itd.
**nie dotyczy szczurów laboratoryjnych
A Ja mam to samo zdanie o kotach i gołębiach zero pożytku a tylko bajzel robią.
Nawet by ratować cielną krowe, nie zaryzykowałbym wejścia do rzeki z krokodylami, a co dopiero za pchlarzem. Pchlarze odkąd nie mogą być na łańcuchu i pilnować obejścia, są bardziej szkodnikami niż zwierzętami pożytecznymi. Obsrywają trawniki, zakłócają spokój w blokach, a co jakiś czas zagryzą jakieś dziecko. Pieprzone szkodniki i nic więcej, to jakby szczura ratować.
*nie dotyczy to wytresowanych psów policyjnych, przewodników, saperskich itd.
**nie dotyczy szczurów laboratoryjnych
poligon to ty?
Nawet by ratować cielną krowe, nie zaryzykowałbym wejścia do rzeki z krokodylami, a co dopiero za pchlarzem. Pchlarze odkąd nie mogą być na łańcuchu i pilnować obejścia, są bardziej szkodnikami niż zwierzętami pożytecznymi. Obsrywają trawniki, zakłócają spokój w blokach, a co jakiś czas zagryzą jakieś dziecko. Pieprzone szkodniki i nic więcej, to jakby szczura ratować.
*nie dotyczy to wytresowanych psów policyjnych, przewodników, saperskich itd.
**nie dotyczy szczurów laboratoryjnych
Widac jaki obiad taki i crocodile. DlaDlatego się nie bal
Krokodyla pewnie zabrał do chaty i spierdolił
I zaś kolejna pandemia będzie
To dalej są debile co nie wiedzą że covid to broń biologiczna stworzona przez wirusologa?
Nawet by ratować cielną krowe, nie zaryzykowałbym wejścia do rzeki z krokodylami, a co dopiero za pchlarzem. Pchlarze odkąd nie mogą być na łańcuchu i pilnować obejścia, są bardziej szkodnikami niż zwierzętami pożytecznymi. Obsrywają trawniki, zakłócają spokój w blokach, a co jakiś czas zagryzą jakieś dziecko. Pieprzone szkodniki i nic więcej, to jakby szczura ratować.
*nie dotyczy to wytresowanych psów policyjnych, przewodników, saperskich itd.
**nie dotyczy szczurów laboratoryjnych
Dzięki tym obsranym trawnikom wgl je tam widzisz więc sie ciesz i całuj każdego psa w dupe za to, jak zagryzają dziecko to dlatego że jakaś pato rodzinka woli sie patrzeć w srajfona zamiast zainteresować się że dziecko za chwile wbiegnie pod auto albo maltretuje zwierze które na szczęście odpłaca się niewychowanemu bachorowi (pewnie jesteś jednym z nich ;D )
poligon to ty?
Nie to nie on. Ja jestem tu dużej. Widać moje poglądy na temat zwierząt umykały, względem tych jakie mam na temat:
- żydów
- muzułmanów
- feministek/aborterek
- obrońców zwierząt i klimatu
- lgbtrtv j
itd. itp.
Powiem tyle. Nie powinno cię dziwić że dla mnie pies na łańcuchu jest rzeczą właściwą. Skoro za równie właściwe uważam dawne krucjaty, świętą inkwizycje, palenie spendzarek płodów (tzw.czarownic), karanie jawnych sodomitów, stosowanie kar cielesnych, egzekucji na rynku i tortur itd. itp.
Piesek na łańcuchu mógł faktycznie umknąć. Ale powiem ci że gorzej jest, ludzi którzy kochają swoje "pupilki", śpią z pchlarzami w pokoikach/łóżkach, nazywają rodziną i liżą się wzajemnie po mordach, mam za zwykłych zoofilów.
Nie to nie on. Ja jestem tu dużej. Widać moje poglądy na temat zwierząt umykały, względem tych jakie mam na temat:
- żydów
- muzułmanów
- feministek/aborterek
- obrońców zwierząt i klimatu
- lgbtrtv j
itd. itp.
Powiem tyle. Nie powinno cię dziwić że dla mnie pies na łańcuchu jest rzeczą właściwą. Skoro za równie właściwe uważam dawne krucjaty, świętą inkwizycje, palenie spendzarek płodów (tzw.czarownic), karanie jawnych sodomitów, stosowanie kar cielesnych, egzekucji na rynku i tortur itd. itp.
Piesek na łańcuchu mógł faktycznie umknąć. Ale powiem ci że gorzej jest, ludzi którzy kochają swoje "pupilki", śpią z pchlarzami w pokoikach/łóżkach, nazywają rodziną i liżą się wzajemnie po mordach, mam za zwykłych zoofilów.
Napiłbym się z Tobą piwa albo poszedł na mszę trydencką przyjacielu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów