Jedno jest pewne, jak rodzice wrócą to...
...pogłaszczą, bo to XXI wiek i nic więcej nie można zrobić
...pogłaszczą, bo to XXI wiek i nic więcej nie można zrobić
Jak rodzice wrócą to niby co? Z kieszonkowego potrącą, pizdunia na fejsiku popłacze się jacy to starzy źli i tyle.
To nie te czasy co kiedyś.
Gdyby mi to odjebała córka to musiałaby odpracować ten stół - choćby na roksie.