Turysta chodzi sobie szlakami i widzi kołyszącego się bacę.
-Baco, co ty robisz?
-Waham się.
-Przed czym się wahasz?
-Wczoraj byłem na weselu... Zabili mi żonę, zgwałcili mi córkę, okradli syna a mnie skopali równo.
-No i nad czym ty się wahasz?
-Czy iść na poprawiny.
-Baco, co ty robisz?
-Waham się.
-Przed czym się wahasz?
-Wczoraj byłem na weselu... Zabili mi żonę, zgwałcili mi córkę, okradli syna a mnie skopali równo.
-No i nad czym ty się wahasz?
-Czy iść na poprawiny.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis