📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:33
Nie żebym się jakoś czepiał, bo tekst był niezły, ale ten dowcip jest tak stary, że opowiadała mi go moja babcia (nawet nie wiem ile lat temu to było)
Przychodzi baca do toalety i pyta:
- Je tu kto?
Facet odpowiada:
- Tu się nie je, tu się sro
Niby jedna literka, a zjebałeś 50% kawału
- Je tu kto?
Facet odpowiada:
- Tu się nie je, tu się sro
Niby jedna literka, a zjebałeś 50% kawału
W gwarze góralskiej nie mówi się je zamiast jest
Ten kawał jest z roku 1908. Cały sejm II Rzeczypospolitej nabijał się z Wincenta Witosa posła na sejm ze Stronnictwa Ludowego. Śmiano się z jego wiejskiej gwary.
Adirespect napisał/a:
@up
Zabłysnąłeś żartem jak neon nad burdelem.
Przyciągam uwagę prawiczków?
@Mexykanin
nie, to Ty zjebałeś
Baca wchodzi do kibla, wiec pyta 'jest tu ktoś?' w gwarze góralskiej 'je tu ktos?'
a jakis krakus czy chuj wie kto mówi 'tu sie nie je, tu sie sra' . gdyby odpowiedział w gwarze góralskiej tak jak przytoczyłeś oznaczało by tu 'tu sie nie jest, tu sie sra'.. ale kurwa w szkole narzekaliście, po co wam 'co autor miał na myśli'
nie, to Ty zjebałeś
Baca wchodzi do kibla, wiec pyta 'jest tu ktoś?' w gwarze góralskiej 'je tu ktos?'
a jakis krakus czy chuj wie kto mówi 'tu sie nie je, tu sie sra' . gdyby odpowiedział w gwarze góralskiej tak jak przytoczyłeś oznaczało by tu 'tu sie nie jest, tu sie sra'.. ale kurwa w szkole narzekaliście, po co wam 'co autor miał na myśli'