Czerwony Kapturek wpada do chatki swej przygłuchej babci.
- Babciu, babciu!!! Spotkałam w lesie wilka i mnie wyruchał!
- Całe szczęście, że cię nie wyruchał.
.................................................................
Królewna Śnieżka, podczas przechadzki po lesie, natknęła się na Gapcia, który akurat zabawiał się ze sobą. Nieprzywykła do oglądania takich scen, wzburzona królewna zawołała:
- Gapciu, na miłość boską, co ty wyprawiasz?
- Bawię się z ptaszkiem.
Śnieżka, wielce zmieszana niezręczną sytuacją, postanowiła obrócić wszystko w żart:
- Naprawdę? To powiedz mi, drogi Gapciu, gdzie ten ptaszek?
- Odfrunął, więc postanowiłem sobie zwalić...
...................................................................
Stoi Pinokio pod drzewem i wydziera się na całe gardło:
- Kocham cię, a kochanie moje... Kocham cię, a kochanie moje...
Podchodzi Geppetto i pyta:
- Synku, czego tak się drzesz?
- A, bo naszła mnie straszna chcica, ale kora nie chce sama zejść z drzewa.
- Babciu, babciu!!! Spotkałam w lesie wilka i mnie wyruchał!
- Całe szczęście, że cię nie wyruchał.
.................................................................
Królewna Śnieżka, podczas przechadzki po lesie, natknęła się na Gapcia, który akurat zabawiał się ze sobą. Nieprzywykła do oglądania takich scen, wzburzona królewna zawołała:
- Gapciu, na miłość boską, co ty wyprawiasz?
- Bawię się z ptaszkiem.
Śnieżka, wielce zmieszana niezręczną sytuacją, postanowiła obrócić wszystko w żart:
- Naprawdę? To powiedz mi, drogi Gapciu, gdzie ten ptaszek?
- Odfrunął, więc postanowiłem sobie zwalić...
...................................................................
Stoi Pinokio pod drzewem i wydziera się na całe gardło:
- Kocham cię, a kochanie moje... Kocham cię, a kochanie moje...
Podchodzi Geppetto i pyta:
- Synku, czego tak się drzesz?
- A, bo naszła mnie straszna chcica, ale kora nie chce sama zejść z drzewa.