Witam sadoli i sadolki.
Mam pytanie do ekspertów w tej dziedzinie. Czy jest coś takiego jak "bandażofilia"? Pytam ponieważ ostatnio poparzyłem kark,plecy,brzuch i rękę(1szy stopień) i od czasu gdy nosze bandaże to moja dziewczyna nie ma problemów z dojściem(wcześniej różnie bywało)... Sama mówi , że ją to strasznie kręci... Mógłby ktoś się wypowiedzieć,może miał ktoś podobnie?
Pozdrawiam wszystkich oprózz ciapatych i czarnych.
Mam pytanie do ekspertów w tej dziedzinie. Czy jest coś takiego jak "bandażofilia"? Pytam ponieważ ostatnio poparzyłem kark,plecy,brzuch i rękę(1szy stopień) i od czasu gdy nosze bandaże to moja dziewczyna nie ma problemów z dojściem(wcześniej różnie bywało)... Sama mówi , że ją to strasznie kręci... Mógłby ktoś się wypowiedzieć,może miał ktoś podobnie?
Pozdrawiam wszystkich oprózz ciapatych i czarnych.