Jego rodzicom należy się nagroda z ministerstwa rodziny za wspaniałe wychowanie swojej pociechy....
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
49 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:45
🔥
Huś, huś, huś...
- teraz popularne
🔥
W warszawskiej taksówce
- teraz popularne
MgrMajster napisał/a:
Jak można być tak głupim rodzicem, by gówniarza nie uświadomić, że takim zachowaniem może doprowadzić do śmierci, bądź trwałego kalectwa. 30 lat temu, będąc w wieku tego dzieciaka człowiek wiedział już więcej niż on będzie wiedzieć za lat 30.
Przedewszystkim to kwestia inteligencji. Mam na myśli, brak takowej u tego zjeba i 90% nygusów urodzonych po 90roku. Ja mając 8 czy 9lat zapierdalałem na rowerze w miejsca, w których nigdy wcześniej nie byłem. I nigdy nawet nie zatrąbił na mnie samochód. Inną kwestią jest wpierdol od starych za każdym razem jak mnie znależli gdzieś 20km od chałupy.
wilkoala napisał/a:
U mnie na wsi jest taki gówniak który uwielbia męczyć koty, przywiązuje im butelki do ogonów, biega za nimi z patykami i dźga kiedy wejdą w jakąś dziurę (taki mały poligon).
Jak go kiedyś złapałem kiedy się znęcał nad wszarzem, chwyciłem za fraki i zaprowadziłem do domu, to od jego matki usłyszałem dokładnie takie samo usprawiedliwienie: "to tylko dziecko", "jest nadpobudliwy", "ADHD".
Gówniaki trzeba uczyć co wolno, a czego nie wolno.
Każdy seryjny morderca tak zaczynał. Od tego jest Sąd Rodzinny i inne eko-zielone-organizacje.
Wychowanie dzisiejszych dzieci powinno się zacząć od ich rodziców. Swoją drogą dość zabawne, że są to dzieci ludzi z 80-90 lat, którzy byli chowani zupełnie inaczej.
Przykład z wczoraj.
Niedaleko mnie jest takie bajoro, a że pogoda wczoraj była ekstra to i ludzi tam dużo.
Samochodów w pizde i więcej. Przepychanie się na żyletki, żeby wjechać i wyjechać.
I nagle pośród tego zorganizowanego chaosu pojawia się ona. Madka polka, zbawczyni narodu polskiego ze swoimi gowniakami.
Jeden na oko 5-6 lat zapierdalajacy zygzakiem po ulicy pomiędzy autami.
Drugi w wózku prowadzony przez madke niemal środkiem ulicy.
Kierowcy trąbią, kurwia na nią a ta tylko w pyskówki się wdaje.
Zlazla z drogi dopiero jak jeden z gości wysiadł i chciał jej zakurwic. Oczywiści zlazla z wielką pretensją itd.
Całości smaczku dodaje fakt, że obok tej drogi jest chodnik szeroki na jakieś 3 metry.
Więc co my od dzieci oczekujemy?
Przykład z wczoraj.
Niedaleko mnie jest takie bajoro, a że pogoda wczoraj była ekstra to i ludzi tam dużo.
Samochodów w pizde i więcej. Przepychanie się na żyletki, żeby wjechać i wyjechać.
I nagle pośród tego zorganizowanego chaosu pojawia się ona. Madka polka, zbawczyni narodu polskiego ze swoimi gowniakami.
Jeden na oko 5-6 lat zapierdalajacy zygzakiem po ulicy pomiędzy autami.
Drugi w wózku prowadzony przez madke niemal środkiem ulicy.
Kierowcy trąbią, kurwia na nią a ta tylko w pyskówki się wdaje.
Zlazla z drogi dopiero jak jeden z gości wysiadł i chciał jej zakurwic. Oczywiści zlazla z wielką pretensją itd.
Całości smaczku dodaje fakt, że obok tej drogi jest chodnik szeroki na jakieś 3 metry.
Więc co my od dzieci oczekujemy?
~Halman napisał/a:
co to dziecko robiło na środku ulicy? za łeb starą i starego...
dziecioka nie upilnujesz, możesz jedynie wychować od małego, ale jak masz codziennie czteropak żubra do opierdolenia i tipsy do zrobienia, lub pracę w korpo do 19 to na takie pierdoły jak dzieci nie ma czasu.