Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Żeby jakiś niedojebany lewak z gimnazjum cisnął po Bongmanie na tym portalu.....
Ja pierdole.
a co kurwa, bongman to jakaś święta krowa? już któryś raz zabłysną godną politowania głupotą to nie ma się co dziwić, bez pozdrowienia
Przypomnij sobie jak graliśmy jeszcze rok temu, jak zagraliśmy na Euro - tam nic nie trzymało się kupy, nie było zaangażowania i waleczności (jeśli już to jednostkowa nie drużynowa). Nie wiem, może to moje chore urojenia, ale w ogóle nie martwi mnie to, że zremisowaliśmy ostatni mecz - dużo dało nam pokonanie Niemców. Szkoci jakiś czas temu byli słabą drużyną, teraz to wygląda inaczej. To nie my graliśmy "padakę" tylko oni na zbyt wiele momentami nam nie pozwalali. Dajcie szanse drużynie się zgrać, zostawcie trenera nawet jeśli nie awansują (przyjdzie kolejny, zacznie robić po swojemu i znowu będzie potrzebny czas na zgranie, zmiany, kombinowanie) - niech buduje swoją wizje. Jak będziemy co eliminacje zmieniać koncepcje i szukać mądrzejszego trenera to do dupy tak dojdziemy. Muszą się wykreować liderzy, którzy pociągną młodzików. Tacy liderzy byli w ekipie Engela, awans po 16 latach, historyczna chwila, nie udało się - trudno (mieli z miejsca zgarnąć złoto?) i nie ogarniam czemu mu podziękowali, bo trenerem był dobrym.
Tak już mamy, że wszystko ma być naraz, jak wygrają mecz, to wygrywać mają wszystko, jak ktoś zagra mecz słabiej, to na drugim ma grzać ławę, jak Lewego sponiewierają to niech strzela plecami. Pierdolenie, którego nie zrozumiem. Pomijam tu jakąkolwiek wzmiankę o PZPN czy całej otoczce, tu jest tylko jedno wyjście: przesiać i powypalać skurwysynów.
@Jaskowski
Przypomnij sobie jak graliśmy jeszcze rok temu, jak zagraliśmy na Euro - tam nic nie trzymało się kupy, nie było zaangażowania i waleczności (jeśli już to jednostkowa nie drużynowa). Nie wiem, może to moje chore urojenia, ale w ogóle nie martwi mnie to, że zremisowaliśmy ostatni mecz - dużo dało nam pokonanie Niemców. Szkoci jakiś czas temu byli słabą drużyną, teraz to wygląda inaczej. To nie my graliśmy "padakę" tylko oni na zbyt wiele momentami nam nie pozwalali. Dajcie szanse drużynie się zgrać, zostawcie trenera nawet jeśli nie awansują (przyjdzie kolejny, zacznie robić po swojemu i znowu będzie potrzebny czas na zgranie, zmiany, kombinowanie) - niech buduje swoją wizje. Jak będziemy co eliminacje zmieniać koncepcje i szukać mądrzejszego trenera to do dupy tak dojdziemy. Muszą się wykreować liderzy, którzy pociągną młodzików. Tacy liderzy byli w ekipie Engela, awans po 16 latach, historyczna chwila, nie udało się - trudno (mieli z miejsca zgarnąć złoto?) i nie ogarniam czemu mu podziękowali, bo trenerem był dobrym.
Tak już mamy, że wszystko ma być naraz, jak wygrają mecz, to wygrywać mają wszystko, jak ktoś zagra mecz słabiej, to na drugim ma grzać ławę, jak Lewego sponiewierają to niech strzela plecami. Pierdolenie, którego nie zrozumiem. Pomijam tu jakąkolwiek wzmiankę o PZPN czy całej otoczce, tu jest tylko jedno wyjście: przesiać i powypalać skurwysynów.
Z tą grą na Euro się nie zgodzę, jak dla mnie graliśmy tam nawet składnie, z polotem, widać było zacięcie, jak np. w pierwszej połowie z Grecją czy w drugiej z Rosją. Problem tkwi głownie w głowie piłkarzy, których paraliżuje trema w trudnych momentach. Tu też było to często widać kiedy wybijali piłki na pałę, jednak widać też już trochę doświadczenia [przede wszystkim Lewego, który genialnie się zastawia i holuje piłkę].
Jak dla mnie Smuda był dobrym trenerem i powinni go zostawić po Euro żeby dalej budował ekipę na kolejne ME. Teraz już mało kto pamięta, że za jego kadencji o mało nie wygraliśmy z Niemcami [gdyby nie Wawrzyniak to już parę lat temu moglibyśmy ich ograć, grając czasami lepiej niż w sobotę].
Ale skoro Nawałka jest już tym trenerem to niech buduje powoli drużynę, widać że coś tam zaczyna się sklejać. Może nie gramy bez polotu ale jakieś zgranie się pojawia, żebyśmy tylko potrafili budować ataki pozycyjne na połowie rywala i wymieniać więcej podań w środku pola a nie tylko między obrońcami.
Takie moje zdanie, pozdrawiam serdecznie
Jaki wynik by nas, Polaków, zadowolił? Mistrzostwo Europy czy Świata? Marzenie, bo wygrywa jedna na 50 lub jedna na 200 reprezentacji (w zależności od mistrzostw). A założę się, że nawet jakbyśmy dotarli do półfinału ME czy MŚ to większość z nas powiedziała by "za mało, można było awansować do finału", tak jakby półfinał to było mało. Cieszmy się z tego co mamy, kibicujmy i wierzmy w nich, z pewnością jeszcze kiedyś sukcesy nadejdą i to nie raz. A dla nas na pewno sukcesem będzie już sam awans do mistrzostw Europy, z racji tego, że po kwalfikacjach tylko raz udało nam się to osiągnąć (w 2008 roku, gdyż w 2012 jako gospodarz kwalfikacje mieliśmy zapewnioną).
Się kurwa nagadałem a i tak nikt tego nie przeczyta.
Już pisałem że Lewandowski to przereklamowana pizda. Widać było na meczach w ostatnim jedna akcje miał, a w meczu z niemcami bał się podejść pod pole karne bo kurwa u nas za mały hajs robi. Inni się wykazali a to po prostu jebany gwiazdor. Ile zapłacisz na takim poziomie będzie grać.
W 10 min. został sfaulowany(jak widać na filmiku), więc ciężko mu było grać z taką kontuzją. A z niemcami zagrał dobrze, Przytrzymywał dobrze piłkę, asystę zaliczył.
Odbytami moglibyście stal na zimno formować, tak silnie wam dupy pościskało.
BongMan to BongMan - co pierdolnie, to pierdolnie i chuj wam do tego, a sranie komentarzami typu "BongMan (...) kraby (...)" jest tak śmieszne w chuj, że jebłem trzy razy jak go przeczytałem, po czym skończyłem kroić chleb i mi przeszło.
I już leje się złoty deszcz piw na autora, który łapczywie spija pełnymi chałstami litry uznania, wołając przy tym przekornie "spokojnie chłopaki, to dla mnie za wiele"; "ależ to żałosne, niegodne", chociaż w głębi jego dwulicowego serca marzy mu się morze piw zdolne wypełnić basen Morza Śródziemnego, w którym moczyłby swój tłusty, pryszczaty tyłek w geście zwycięstwa.
Let's start the shitstorm
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów