Fake czy nie?
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie jest to fake, ale w rzeczywistości auto nie "faluje".
Sprzęt nagrywającego się wygina
Sprzęt nagrywającego się wygina
to złudzenie optyczne które na pierwszy rzut oka wskazuje na falowanie lelementów auta,
faktycznie jest tak że to kamerka się trzęsię się, i na podstawi interferencji zgodności klatek na sekundę a pozycji aparatu kamerującego względem kamerowanego przedmiotu powstają takie chuje muje dzikie węże
faktycznie jest tak że to kamerka się trzęsię się, i na podstawi interferencji zgodności klatek na sekundę a pozycji aparatu kamerującego względem kamerowanego przedmiotu powstają takie chuje muje dzikie węże
Nie fake. Wszystko ma swoją elastyczność - zwłaszcza szkło, które jest cieczą (tak, jest cieczą), a niskie fale dźwiękowe mocno wpływają na wszystko.
Ale fakt, nie ma sensu taki sprzęt ale nie musi miec. To już zajawka dla niektórych. Tego nie musimy rozumieć. Z logicznego punktu widzenia wiele rzeczy nie ma sensu. Wydajemy często na swoje hobby dużo kasy i tracimy masę czasu. Są to jedynie straty ale po prostu coś lubimy i tyle. A ktoś akurat lubi to mieć dla samego posiadania i czasem pochwalenia się na zlocie takich maniaków. Nie ma w tym nic zlego.
Ale fakt, nie ma sensu taki sprzęt ale nie musi miec. To już zajawka dla niektórych. Tego nie musimy rozumieć. Z logicznego punktu widzenia wiele rzeczy nie ma sensu. Wydajemy często na swoje hobby dużo kasy i tracimy masę czasu. Są to jedynie straty ale po prostu coś lubimy i tyle. A ktoś akurat lubi to mieć dla samego posiadania i czasem pochwalenia się na zlocie takich maniaków. Nie ma w tym nic zlego.
Hvsarz napisał/a:
Nie fake. Wszystko ma swoją elastyczność - zwłaszcza szkło, które jest cieczą (tak, jest cieczą), a niskie fale dźwiękowe mocno wpływają na wszystko.
Ale fakt, nie ma sensu taki sprzęt ale nie musi miec. To już zajawka dla niektórych. Tego nie musimy rozumieć. Z logicznego punktu widzenia wiele rzeczy nie ma sensu. Wydajemy często na swoje hobby dużo kasy i tracimy masę czasu. Są to jedynie straty ale po prostu coś lubimy i tyle. A ktoś akurat lubi to mieć dla samego posiadania i czasem pochwalenia się na zlocie takich maniaków. Nie ma w tym nic zlego.
Twierdzenie, że szkło jest cieczą lub przechłodzoną cieczą jest nieprawidłowe, bowiem ze względu na właściwości reologiczne szkło znajduje się w stanie stałym, chociaż nie krystalicznym[2]. Termin ciecz przechłodzona oznacza, że dana substancja poniżej temperatury krystalizacji znajduje się w stanie ciekłym ze wszystkimi tego konsekwencjami, tj. nadal jest płynna, a jej molekuły mogą się między sobą przemieszczać – innymi słowy jej lepkość jest nadal stosunkowo niska i dopiero po przekroczeniu temperatury witryfikacji ciecz taka może zastygnąć, stając się szkłem[2]. Szkła, zarówno klasyczne, z więźbą krzemionkową, jak i zeszklone metale, są substancjami w stanie stałym[2]. Znanych jest wiele materiałów krystalicznych, które „płyną” o wiele bardziej intensywnie niż szkła i nie odbiera im się miana ciał stałych. Czasem jako argument, że szkło w istocie płynie, podaje się fakt nierównomiernej grubości szyb np. w oknach starych kościołów. Tymczasem wyjaśnienie jest bardziej prozaiczne: szkło tworzone dawną metodą nie miało wszędzie równej grubości. Twórcy witraży zwykle przycinali jego fragmenty tak, aby grubsza – stabilniejsza – część znalazła się u dołu
To co tu widzimy to tzw. rolling shutter. Pixele z matrycy są odczytywane kolejno liniami (np. od góry do dołu) a nie globalnie (wszystkie linie naraz, lub wszystkie piksele naraz) przez co w ułamku sekundy szyba zmienia swoją pozycję na kolejnych liniach tej samej klatki filmu. Nie ma za co.
gdyby nagrywali lepszą kamerą to nie było by tego przekłamania klatek . to nie fake ale też drzwi z szybą nie falują . to złudzenie
wez glupku, nie wiesz jak działa przysłona obiektywu to sie kurwa jarasz takim filmikiem gównem
TO nie tylko kwestia rolling shuttera ale też zwyczajnie migawki.
Zapewne widzieliście nieraz pogięte śmigła samolotów nagrywane kamerkami gopro - to to samo
Zapewne widzieliście nieraz pogięte śmigła samolotów nagrywane kamerkami gopro - to to samo
Ale kurwa niby czemu miały by falować całe lusterka zewnętrzne?? w nich też ma głośniki?
w deszcz by mu napadalo do srodka, fake.
Weźcie powiedzcie facetowi , żeby to wyłączył, bo cała szpachla odpadnie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów