Mc Grzesio jak zwykle w formie
716
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Imie_jego_44 napisał/a:
Koleś widać nie ogarnia co to znaczy przekaz, jak coś wyrwiesz z kontekstu to może się wydać głupie ale HH polega jednak na słowie więc rzadko kiedy zdarzają się słabe nawijki.
A może by tak pośmiać się z brudasów? w tej jednej piosence:
jest więcej absurdów niż w całym HH od jego powstania, a to typowy utwór brudasów.
Strasznie chujowy filmik pewnie takie smutne bydło z polszy jak ty nie zna angielskiego i słyszy te brednie z filmiku ;v he he he hemp gru ale niestety napisy w większości zupełnie nie pasują.
ELdo na wolno miasto wyczyści 
@hajton Akurat co do Bisza nie masz racji, fajnie gość nawija i nawet z sensem.
Mc Grzesio to potrafi zrozumieć przekaz 
precz z brudasami zrsztą brudasy mają często wpierdziel na mieście śmierdziele tępe
Jakieś spiny małe sie tu powoli tworzą. Przecież beka-z-rapsów została stworzona właśnie dla beki i nie przez 'hejterów' rapu tylko jego słuchaczy ;] Właśnie taki jest tego sens - wyciągnięcie wersu z kontekstu (albo takiego z użyciem slangu) i dorobienie do niego obrazka, a tu niektórzy już zaczynają robić z siebie wielkich obrońców rapu hehe Take it easy 
Take it easy
gruta1 napisał/a:
Strasznie chujowy filmik pewnie takie smutne bydło z polszy jak ty nie zna angielskiego i słyszy te brednie z filmiku ;v he he he hemp gru ale niestety napisy w większości zupełnie nie pasują.
Idź się jeszcze potnij, bo blacharzy czy tam metalów obrażają
wiesiors4 napisał/a:
Ale cii, z metalowców nie można się śmiać. Wszak tylko oni słuchają jedynej i prawdziwej muzyki, tylko ich subkultura jest słuszna i najlepsza. Subkultura prawdziwych mężczyzn - bo przecież "techno" słuchają pedały, a rapu półmózgi.
robisz dokładnie to samo tylko w stosunku do metalu i innych gatunków i wymagasz, żeby ktoś szanował twoje upodobania
naprawdę mnie to zastanawia, robocie napiny, że metale brudasy metale to metale tamto przy czym mówicie o tolerancji dla upodobań innych ludzi, ktoś wjedzie tylko na temat rapu czy techna zaraz ból dupy "każdy kto nie słucha rapu czy techna to brudas i metalowiec i uważa, że "jego" muzyka jest słuszna"
W sumie tematy związane z muzyką tylko pokazują jak bardzo wielu ludzi jest ograniczonych a ma się za chuj wie kogo...
a ty wiesior jesteś jak gówno na zatwardzeniu- ograniczony i zamknięty jedynie na twoją muzykę jak się ciebie ruszy zaczyna jebać
Ja od kiedy trochę dorosłem, to słucham po prostu dobrej muzyki bez względu na gatunek. Ale prawda jest taka, że zaczynając od metalu (i silnej subkultury) otwierasz się na kolejne gatunki: jazz, klasyka rocka, muzyka klasyczna, muzyka elektroniczna czy nawet rap, poprzez różne rapcore, hardcore itp. itd. no i na literaturę czy grę na jakichś instrumentach (no dobra, nie przesadzajmy - na gitarę i perkusję).
Zaczynając od rapsów i siedzą w tej subkulturze, to możesz się co najwyżej otworzyć na jebanie policji i palenie zioła, no i może poznasz trochę muzyki elektronicznej. Bo HH utwierdza cię, że "100% prawdziwy rap, bądź z nami, ziomki z ulicy, elo" no i jak tu się przyznać, że ci się Joaquin Rodrigo podoba, jak trzeba narzekać na życie kurewskie ;/
A tak swoją drogą to uwielbiam Łonę i L.U.C.a
Zaczynając od rapsów i siedzą w tej subkulturze, to możesz się co najwyżej otworzyć na jebanie policji i palenie zioła, no i może poznasz trochę muzyki elektronicznej. Bo HH utwierdza cię, że "100% prawdziwy rap, bądź z nami, ziomki z ulicy, elo" no i jak tu się przyznać, że ci się Joaquin Rodrigo podoba, jak trzeba narzekać na życie kurewskie ;/
A tak swoją drogą to uwielbiam Łonę i L.U.C.a
"chłopcy wysmarowani samoopalaczem
panelowa subkultura pod pieprzonym krawatem
nastoletnie kurwy wytapetowane, wycackane
wracające na czworaka z dyskoteki nad ranem" ...i tyle w temacie
panelowa subkultura pod pieprzonym krawatem
nastoletnie kurwy wytapetowane, wycackane
wracające na czworaka z dyskoteki nad ranem" ...i tyle w temacie
EvulMastah napisał/a:
Ja od kiedy trochę dorosłem, to słucham po prostu dobrej muzyki bez względu na gatunek. Ale prawda jest taka, że zaczynając od metalu (i silnej subkultury) otwierasz się na kolejne gatunki: jazz, klasyka rocka, muzyka klasyczna, muzyka elektroniczna czy nawet rap, poprzez różne rapcore, hardcore itp. itd. no i na literaturę czy grę na jakichś instrumentach (no dobra, nie przesadzajmy - na gitarę i perkusję).
Zaczynając od rapsów i siedzą w tej subkulturze, to możesz się co najwyżej otworzyć na jebanie policji i palenie zioła, no i może poznasz trochę muzyki elektronicznej. Bo HH utwierdza cię, że "100% prawdziwy rap, bądź z nami, ziomki z ulicy, elo" no i jak tu się przyznać, że ci się Joaquin Rodrigo podoba, jak trzeba narzekać na życie kurewskie ;/
A tak swoją drogą to uwielbiam Łonę i L.U.C.a
dokładnie...ja pamiętam za łepka słuchałem Lordiego czy Slipknota w sumie teraz spoglądam na te zespoły z rozbawieniem bo reprezentują sobą kicz i nic więcej, później była klasyka od lat 60 do czasów teraźniejszych. Ludzie którzy słuchają rapu są w chuj ograniczeni nie to że z dupy ta teoria ale znam kilkoro i zamknięci na inne gatunki. Teraz od dawna katuje Pearl Jam, Flogging Molly, Queen,Dropkick Murphys, Skid Row i masę innych...Co to ma wspólnego z metalem osobiście nie wiem aczkolwiek zapewne są tu agenci co Queen do metalowego wora wrzucą
stahyra napisał/a:
precz z brudasami zrsztą brudasy mają często wpierdziel na mieście śmierdziele tępe
kurwa te brudasy wyższy poziom od ciebie reprezentują
opusative, sorry ale to właśnie słuchacze metalu pod każdym filmikiem piszą: "uwaga wyłączcie głośniki bo techno", "techno to nie muzyka", "rap to nie muzyka", "dubstep to gówno dla debili". Więc przełknij to gówno, które stoi Ci w przełyku i idź słuchaj sobie czego tam chcesz. Akurat jeśli o muzykę chodzi, to metale są najbardziej nietolerancyjną subkulturą. W jednym poście płaczesz jakbyś miał drzazgę w cipie, jacy my to nietolerancyjni wobec metalu, żeby w następnym napisać:
A to zabawne, bo z moich obserwacji to właśnie metaluchy są najbardziej ograniczeni i zamknięci w swoim jedynym gatunku. Dla nich wszystko co ma bit to techno dla pedałów, rap jest dla debili, disco-polo dla wieśniaków (ciekawe co będą puszczać na swoim weselu bo na pewno nie sramsztajna). Ja słucham wszystkiego od Andrea Bocelli do nu-metalu. Omijam tylko metal, nowe disco-polo, prawilny rap oraz komercyjne "hity". Jak jesteś taki otwarty na inne gatunki jak każdy metal to czemu nie słuchasz rapu i elektroniki? Wasza otwartość kończy się na 5 odmianach metalu.
A już w ogóle padam, jak ktoś kto słucha metalu w tym jego hardcorowe odmiany mówi że "techno" (bo przecież wszystko co elektroniczne to dla was techno
) to zwykła łupanka. Śmiesznie to brzmi z ust kogoś, kto słucha speed metalu, black metalu czy deathcore'u pozdro
Aha i jak ostatnio ktoś tu wrzucił skecz Smile pokazujący kulturę "techno" w krzywym zwierciadle to było śmiesznie, metaluchy mało się nie zapluły
A jak ktoś wrzucił również skecz Smile o Merlinę Męsonę to już było nieśmieszne i chujowe
ajj słuchacze metalu (nie wszyscy - trzeba odróżnić słuchacza metalu od zwykłego brudasa-metalucha) sami się kompromitują a potem do innych ludzi pretensje
Zresztą ja mam jednego brudasa w domu i podziękuję. Nie dość, że słyszę tą muzykę, to jeszcze współlokator mi wmawia, że metal jest najprawdziwszą muzyką ze wszystkich
i jest tak otwarty na inne gatunki jak większość metali - słucha tylko metalu
opusative napisał/a:
Ludzie którzy słuchają rapu są w chuj ograniczeni nie to że z dupy ta teoria ale znam kilkoro i zamknięci na inne gatunki.
A to zabawne, bo z moich obserwacji to właśnie metaluchy są najbardziej ograniczeni i zamknięci w swoim jedynym gatunku. Dla nich wszystko co ma bit to techno dla pedałów, rap jest dla debili, disco-polo dla wieśniaków (ciekawe co będą puszczać na swoim weselu bo na pewno nie sramsztajna). Ja słucham wszystkiego od Andrea Bocelli do nu-metalu. Omijam tylko metal, nowe disco-polo, prawilny rap oraz komercyjne "hity". Jak jesteś taki otwarty na inne gatunki jak każdy metal to czemu nie słuchasz rapu i elektroniki? Wasza otwartość kończy się na 5 odmianach metalu.
A już w ogóle padam, jak ktoś kto słucha metalu w tym jego hardcorowe odmiany mówi że "techno" (bo przecież wszystko co elektroniczne to dla was techno
) to zwykła łupanka. Śmiesznie to brzmi z ust kogoś, kto słucha speed metalu, black metalu czy deathcore'u pozdro Aha i jak ostatnio ktoś tu wrzucił skecz Smile pokazujący kulturę "techno" w krzywym zwierciadle to było śmiesznie, metaluchy mało się nie zapluły
Davis93 napisał/a:
Kurde kwintesencja techna i jego fanów
Zarammoth napisał/a:
Jeszcze nie ma przypierdalania się purystów gatunkowych, że to nie techno tylko house-electro-czarymary-dupenstajl-chujostwo i inne wynalazki?
Pizkes napisał/a:
Genialnie sparodiowane środowisko techno. Banda kretynów i tyle.
Skecz dobry
A jak ktoś wrzucił również skecz Smile o Merlinę Męsonę to już było nieśmieszne i chujowe
ajj słuchacze metalu (nie wszyscy - trzeba odróżnić słuchacza metalu od zwykłego brudasa-metalucha) sami się kompromitują a potem do innych ludzi pretensje Zresztą ja mam jednego brudasa w domu i podziękuję. Nie dość, że słyszę tą muzykę, to jeszcze współlokator mi wmawia, że metal jest najprawdziwszą muzyką ze wszystkich
i jest tak otwarty na inne gatunki jak większość metali - słucha tylko metalu
@wiesiors4 Pierdolisz jak pochlastany.
Skoro "brudasy" są najbardziej zamknięte na inne gatunki, to dlaczego crossoverów powstaje właśnie z udziałem metalu + jakiegokolwiek innego gatunku? Rapcore, Trancecore, Folk Metal, Dubstep Metal Neo-classical Metal, jest tego od groma. A jakoś połączenia rapu z folkiem czy trancem nie widziałem (nie licząc jakiegoś totalnego undergroundu, znanego tylko przez twórców). Co więcej, gdy pojawia się u takich półmózgów jak ty słowo metal automatycznie kojarzysz tylko Behemotha i inny tego typu szajs.
Wśród fanów metalu jest może 5-10% wielbicieli Black'u. Za to frajerów pokroju Bonusa czy Peji słucha wyjątkowo spora część społeczności hh.
Wracając do zerowej "otwartości" metalowców na inne gatunki - ogarniałem już chyba wszystko, lubię L.U.C'a, sporo zespołów rapcore'owych i dobry chillstep(Blackmill albo CMA, polecam). A ty znajomością czego możesz się pochwalić skoro nie miałeś nawet odwagi spojrzeć na inne gatunki, a metal to dla ciebie jedynie Black?
Pogratulować.
Skoro "brudasy" są najbardziej zamknięte na inne gatunki, to dlaczego crossoverów powstaje właśnie z udziałem metalu + jakiegokolwiek innego gatunku? Rapcore, Trancecore, Folk Metal, Dubstep Metal Neo-classical Metal, jest tego od groma. A jakoś połączenia rapu z folkiem czy trancem nie widziałem (nie licząc jakiegoś totalnego undergroundu, znanego tylko przez twórców). Co więcej, gdy pojawia się u takich półmózgów jak ty słowo metal automatycznie kojarzysz tylko Behemotha i inny tego typu szajs.
Wśród fanów metalu jest może 5-10% wielbicieli Black'u. Za to frajerów pokroju Bonusa czy Peji słucha wyjątkowo spora część społeczności hh.
Wracając do zerowej "otwartości" metalowców na inne gatunki - ogarniałem już chyba wszystko, lubię L.U.C'a, sporo zespołów rapcore'owych i dobry chillstep(Blackmill albo CMA, polecam). A ty znajomością czego możesz się pochwalić skoro nie miałeś nawet odwagi spojrzeć na inne gatunki, a metal to dla ciebie jedynie Black?
Pogratulować.