📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
@3up człowiek (człowiek +parówka) zamyka obwód, elektromagnes uruchamia blokadę.
Lew napisał/a:
ja sie zapytam..jak to kurwa działa
Na filmie zostało to wytłumaczone. Jeżeli nie znasz angielskiego to tak na chłopski rozum.
Przez tarczę przechodzą impulsy elektryczne, drewno nie przewodzi prądu więc tarcza tnie do czasu aż na jej drodze znajdzie się coś co prąd przewodzi np. palec. Gdy tylko sensor wykryje taki materiał uruchamia blokadę z aluminium która zatrzymuje tarczę.
Któregoś dnia i tak pewnie się zjebie i nie zadziała.
Wystarczy poczekać.
Wystarczy poczekać.
i tak kolesiowi idzie cała krata browarów za odwagę i wiarę we własny wynalazek.
Hm... Myślę, że gdyby tarcza była jakaś felerna, to przy takim zatrzymaniu, mogłaby się po prostu rozerwać i wbić komuś odłamkiem w czaszkę
Ciekawe dlaczego palca nie dał na miejsce parówki.
AtomicFeelings napisał/a:
Ciekawe dlaczego palca nie dał na miejsce parówki.
Nosz kurwa to samo chciałem napisać
Niby zabezpieczenie ok, ale o ile więcej kosztów produkcji takiego urządzenia? Ludzie od lat pracują na piłach tarczowych, krajzegach, cyrkularkach, czy jak to sobie tam nazywają, i z reguły wystarczy nie robić na niej nic najebanym i mieć elementarną wiedzę, tzn nie pchać łap w ostrza i nie stać w stronę ruchu piły, bo może drewno odbić. Trochę to tak wygląda, jakbym miał taką piłą ciąć na dyskotece, tnę sobie, ale musi się zatrzymać, bo nagle na blat wpierdoli się najebany seba. Moim zdaniem trochę to zabija w ludziach instynkt samozachowawczy.