Bicie autorytetu jakim być winna policja tworzy sytuacje, gdzie nie można ufać władzy, a tym bardziej bijącemu bo nie wiadomo kiedy może stać się agresorem wobec postronnych.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:42
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 10:39
nie ma prawa skuwać
bicie autorytetu czy bicie przez autorytet? zaraz... całe to zdanie jest bez sensu
croyna napisał/a:
bicie autorytetu czy bicie przez autorytet? zaraz... całe to zdanie jest bez sensu
Cytanie ze zrozumieniem - robisz to źle. A w zasadzie nie robisz tego wcale.
Nie masz racji. Podczas zamieszek np. Z ZOMO ucierpiało kilku milicjantów a mimo to demonstranci nie stali się agresorami wobec postronnych. W takim przypadku występuje zamiana miejsc. Milicja / policja traci autorytet stając w obronie władzy a "bandyci" stają w obronie prawa.
Na filmie mię widzimy co się stało przed bójką, natomiast widzimy policjanta, który z całą bezwzględnoscią próbuje uderzyć faceta w tył głowy pałką. To nie jest zatrzymanie to jest usiłowanie zabójstwa.