Widze na 1 stronie sami waleczni młodzi faceci co to od razu by pobiegli na pomoc.
Prawda jest taka że chuja byście zrobili.
Widzieliście kiedyś w ogóle na oczy umowę jaką podpisuje ochroniarz bez licencji? Ktoś taki ma ZAKAZ używania przemocy nawet jeśli całą zgraja zacznie kogoś kopać tak jak na tym filmiku. Konsekwencje są wysokie bo nie dość że można wylecieć z roboty(o którą teraz strasznie ciężko) to jeszcze przyjdzie nam zapłacić karę za to że złamaliśmy punkt regulaminu pod którym się podpisaliśmy.
Taki typowy cieć bez licencji może jedynie słownie interweniować, albo wezwać na pomoc kogoś kto już ma uprawnienia do użycia siły.
Rozumiem, że rozchodzi się też o sam fakt bycia człowiekiem i nie przyglądać się jak niewinnego(?) napierdalają, ale kurwa jestem ciekawa kto z was by się odważył wskoczyć pomiędzy tych facetów i się z nimi bić wiedząc, że może wylecieć z roboty i dostać jeszcze wpierdol.