@up
Na cenę paliwa wpływ ma kilka czynników:
- cena surowca na świecie (tu państwo polskie nie ma żadnego wpływu)
- marże rafinerii, pośredników i stacji benzynowych (te są na tyle niskie, że naprawdę nie ma z czego uszczknąć)
- podatki i akcyzy, nie dość, że bezpośrednio nakładane przez państwo, to jeszcze stanowiące największy ułamek ceny litra paliwa.
Na wysokość twojej pensji (zakładając, że pracujesz dla kogoś) wpływ mają:
- ogólna kondycja twojej branży (podaż i popyt, stopień skomplikowania, potrzebne kwalifikacje)
- kondycja twojego pracodawcy
- wysokość obowiązkowych składek i podatków
- twoja wydajność w pracy
To nie jest tak, że państwo jakąś ustawą z dnia na dzień podniesie ci pensję do pożądanych przez ciebie 2500€ (chyba, że siedzisz na cieplutkim stołku jako jakiś Misiewicz). To proces długotrwały i stopniowy, w miarę rozwoju gospodarczego całego kraju. Natomiast podniesienie akcyzy na paliwo to efekt bardzo dobrej polityki (i będącego jej efektem wysokiego poparcia) rządu. Im lepsza ta polityka, tym więcej dodatkowych danin, opłat i podatków zostanie wprowadzonych.
Coby złego o pisie nie powiedzieć, jedno trzeba im przyznać - doskonale balansują strachem, żeby poparcie dla siebie i swoich działań utrzymać na niezmiennie wysokim poziomie. Zdają sobie sprawę z tego, że zawsze pozostanie jakiś margines szczerze ich nienawidzący - gorszy sort, komuniści i złodzieje, totalna opozycja, zwał jak zwał. Natomiast całą resztą można dość łatwo manipulować, wystarczy od frontu głośno krzyczeć, a od zaplecza można kraść, upokarzać, gnoić i zadłużać obywateli.
Przykład - głośne wrzaski i stawanie okoniem w sprawie przyjmowania imigrantów tak naprawdę (przynajmniej na razie) nic rząd nie kosztują, a zjednują mu niemal całkowite poparcie. Każdy przeciętny zjadacz cebuli rozumuje tak- "wolę zapłacić te kilka groszy, ale nie mieć meczetów w mieście". I podążając tą retoryką pisiory nie tylko przejdą całą kadencję, ale i wygrają kolejne wybory. A wy? Byliście jebani w dupska przez cały tysiąc lat to te kilka nie zrobi różnicy. A jakby coś komuś nie pasowało to chłopaki z OT go zinwigilują i się okaże, że koleś był ukrytą opcją (niemiecką/żydowską/islamską/komunistyczną - do wyboru).