📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Przyjmij to na klatę pieprzony aktorzyno-piłkarzyku.
Ma to na własne życzenie, wszedł w kontakt jak pizda.
Ma to na własne życzenie, wszedł w kontakt jak pizda.
Fajny sport
Sarkos napisał/a:
Przyjmij to na klatę pieprzony aktorzyno-piłkarzyku.
Ma to na własne życzenie, wszedł w kontakt jak pizda.
Że co kurwa?
wormarder napisał/a:
nie wszyscy piłkarze to zajebani symulanci-ale ci z hiszpani tak
Wszyscy. Tak ich uczą.
Piwo dla kolegi z zespołu z numerem 10 za szybką reakcje i piękny prawy sierpowy!
Czekam teraz na tego kolesia, co powiedział, że w rugby grają pizdy, a on jako zawodnik futbolu zmiażdżyłby każdego rugbistę
i to jest walka a nie " i ej sportst inegejm" welcome in fifa 2012 w którą napiedalam i brzuch od browca mi rośnie
Pajacu napisał/a:
Czekam teraz na tego kolesia, co powiedział, że w rugby grają pizdy, a on jako zawodnik futbolu zmiażdżyłby każdego rugbistę
footbol amerykański to ciotunie poubierane w zbroje... bez pancerzyków są jak murzyn bez KFC
piotruniusz napisał/a:
footbol amerykański to ciotunie poubierane w zbroje... bez pancerzyków są jak murzyn bez KFC
Zapewne niejedna z tych ciotuń urwałaby ci łeb. A poza tym pewnie oglądasz pedalską piłkę nożną i masz czelność się wypowiadać i porównywać z mudzynami. A poza tym to ochraniacze to raczej rozsądna forma tego typu sportu, bo jednak w momencie gdy wpada typ z rozpędu, który chce drugiego powalić, a waży ze 100-120kg to może drugiemy kark złamać. A zresztą spróbujcie jeden z drugim pograć w futbol nawet w ochraniaczach nawet na treningu to zobaczycie co to znaczy.
Jakoś w Nowej Zelandii grają w Rugby i sobie karków nie łamią, a podejrzewam, że oni z kolei urwaliby głowę większości zawodników futbolu amerykańskiego.
największa różnica miedzy rugbystami a piłkarzami jest taka, ze jakby rugbysta zagrał w piłkę to by przegrał a jakby piłkarz zagrał w rugby to by umarł
Ale po co się spinać o piłkę nożną? W koszykówce tak samo wymusza się faule, tylko tam nie trzeba zawsze upaść. A po drugie to czasem gdyby nie wymuszanie to piłkarze mieliby połamane nogi jak nasz Wasilewski. O gówno się spinacie. Piłka nożna to tak samo kontaktowy sport jak rugby czy futbol amerykański.