puenta jest zbyt oczywista...
REsadER napisał/a:
puenta jest zbyt oczywista...
A czego innego można się o nich spodziewać? Puenta zawsze taka sama.
A dam Ci piwko bo nawet mnie to rozśmieszyło.
REsadER napisał/a:
puenta jest zbyt oczywista...
Początek zbyt zj🤬y bo nic nie sugeruje, że lekarz nie jest w rosji i sytuacja nie odbywa się w rosji... to na c🤬j mu tęskno za ojczyzną jak w niej dalej siedzi?
Brak zdarzeń przyczynowo skutkowych.
htp
2023-09-21, 16:15
~VeIture napisał/a:
Początek zbyt zj🤬y bo nic nie sugeruje, że lekarz nie jest w rosji i sytuacja nie odbywa się w rosji... to na c🤬j mu tęskno za ojczyzną jak w niej dalej siedzi?
Brak zdarzeń przyczynowo skutkowych.
Napisz rozprawkę albo dogłębną analizę tego tekstu.
masz problemy z trawieniem Upolińcu ?
Alosza napisał/a:
masz problemy z trawieniem Upolińcu ?
Onuco piecze? To dobrze bo ma piec
Donekk napisał/a:
Onuco piecze? To dobrze bo ma piec
Zjebolizo upadlińska - jak ktoś szcza na ruskich i ukrów to wtedy mam nadzieje, że jest ok
Klasycznie zarżnięty dowcip, pewnie sobie przypomniałaś w trakcie ubijania masła.
Iguor napisał/a:
Klasycznie zarżnięty dowcip, pewnie sobie przypomniałaś w trakcie ubijania masła.
W trakcie walenia konia jak srałem.
spaliłeś, w oryginale (o pakistańczyku/hindusie - do wyboru) była mowa o worku z gównem
resszta się zgadza
Stare to, oryginał był z Pakistanczykiem czy tam Hindusem.
Przychodzi ukr do lekarza i skarży się na stany depresyjne, poczucie samotności, złe samopoczucie, brak apetytu. Lekarz na to:
- Rozumiem, pan poczeka chwilę - Lekarz wziął szczelny worek, nasrał do niego, nasikał i na koniec napluł.
- Proszę włożyć głowę do worka i zaciągnąć się kilka razy.
Rusek wsadza łeb do wora, bierze głęboki wdech, potem drugi, trzeci...W końcu powoli wyciąga głowę, już uśmiechnięty, rozpromieniony. Lekarz pyta się:
- No i jak, pomogło?
-Tak od razu lepiej, co to było?
- Tęsknota za ojczyzną.