Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Koszt zakupu pierwszej opcji to ładnych kilkadziesiąt tysięcy, druga licząc po 200pln szt. to 36000. Policzcie rachunki i sobie obliczcie kiedy to mogło by się zwrócić.
Magazynowanie w sprężonym powietrzu lub wodzie ma z kolei dwa minusy. Pierwszy to strata energii na przejściach. Jakieś 30% energii początkowej zostało by do wykorzystania. Drugi to taki, że zbiornik na to musiałby być w chuj wielki.
Jednak największym problemem są nasze kochane kurwy z wiejskiej. Prawo jest tak skonstruowane, że nie możesz wytwarzać energii we własnym zakresie. Przypuśćmy, że miałbym rzekę obok działki, czemu by nie zbudować generatora żeby na bieżąco choćby komputer karmił? Temu, że taka konstrukcja musi być pozytywnie zaopiniowana przez najbliższą stację energetyczną. Wszelki zabezpieczenia atesty i inne chuju muju. Nawet jak to wszystko jest to i tak chuj to da no bo przecież nie będą sobie od ryja odbierać, żeby szary Kowalski miał lepiej. Absurdem w tej materii jest to, że nawet firmowy agregat prądotwórczy podłączony do chałupy nie spełnia ich norm. Jak tylko widzą, że pobór energii zmalał lub zanikł w jakiejś chałupie to na 99% zaraz będzie kontrola. Podłączyłeś agregat i myślisz, że jestes cwany a tu taki chuj bo i tak ci dopierdolą.
Jedyną metodą jest stawianie takich rzeczy na czarno i posiadanie prawa w dupie. Ot kurwa nowożytne państwo europejskie.
A jak w Polsce się głównie produkuje prąd?
Elektrownie węglowe. I tak powinno zostać, dlatego, że mamy go bardzo dużo, a Unia narzuca nam zakazy mające go ograniczyć, w imię ekologi ? Bzdura w imię kasy bo chcą nas zmusić abyśmy kupowali inną energię od nich, zamiast mieć "za darmo" naszą własną, czyli węgiel. I tak przez unię mamy teraz najniższe pozyskiwanie energi z węgla.. w ogóle. bo wychodzi z tego co pamiętam 86% a nigdy nie zeszło z 90% i zawsze było w okolicach 99%.
Dla średniej chałupy wliczając straty na mostkach, to tak żeby noc pociągnęło spokojnie, jakies 180 akumulatorów.
Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.
Dzięki polowaniu utrzymujemy populacje zwierzyny? Raczej kontrolujemy jej ilość. Dlatego w Europie odstrzeliwujemy dziki przykładowo, żeby nie wchodził do miast. Odstrzeliwane są jelenie, bizony, sarny ponieważ ich zbyt duże pogłowie powoduje znaczne uszkodzenia lasu - a dlatego jest ich za dużo bo odstrzelono drapieżniki typu wilki, niedźwiedzie.
Problem ze zwierzyną nie bierze się z zaprzestania polowań (Boże, kurwa co za bzdura) a z nierozsądnego podejścia do polowań i chęci za wszelką cenę zrobienia biznesu.
Potem Pan LInda wspomina o kłusownictwie, kłusownictwo=polowanie? Nie sądze. Mniejsza z tym, Afryka jest dzika i posiada piękna zwierzynę oraz przyrodę, która niestety jest zabijana przez cywilizacje i... Murzynów.
Kwestia elektryki. Nie chodzi o ekologie (no może troche) a o kasę. Taki mały wyścig zbrojeń, wymyślmy coś zastępczego dla kończącej ropy, co będzie stwarzało pozory "my chcemy dobrze a nie chcemy zarobić", jednocześnie stwórzmy coś takiego co pozwoli nam zarobić. Kwestia wytrzymałości ogniw to tylko kwestia podejścia do wytrzymałości (najlepszy przykład o co chodzi to 100 letnia żarówka).
Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.
Waty watami ale liczy się VA, współczynnik mocy jest różny. Do tego skąt te 250W? W samochodowym accu masz prąd DC, 50Ah, chcesz zasilić z tego lodówkę? Dodaj zywotnosc accu, jego cene i cene ups'a.
Przecież cały holocen polega na tym, że na przemian jest epoka lodowcowa i ocieplenie, teraz jest schyłkowy okres ocieplenia- 500 lat temu było znacznie cieplej. Co z tego, że stopnieje nieco arktyka, jak to w Bełchatowie teraz wyświetlali skoro tak się z naturalnych przyczyn działo wielokrotnie?
Dodatkowo mam pytanie- jak jest produkowana energia, którą ładowane są elektryczne autka? )
@patryk - pierdolenie jak każde inne, co z tego że wytworzysz energie jak i tak musisz ją przechować(np baterie) które prędzej czy później trzeba wymienić więc w jakimś stopniu też zaśmiecają środowisko...
Nie do końca. Jest coś takiego jak prąd przemienn i stały. Prądu przemiennego w żaden sposób nie przechowujemy, możemy go jedynie zamienić na inny rodzaj energii żeby ją przechować. Baterie magazynują tylko prąd stały.
Boguś toś teraz dojebał...
Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.
Niestety nie. Miałem nawet gdzieś kiedyś taka niby tabelę z której orientacyjnie szło obciążenie wyliczyć ale chuj wie gdzie się podziała.
Mając na mysli, że pociągnie noc chodziło mi o brak ładowania. Jeśli masz stałe i pewne zródło ładowania to w zasadzie aku w ogóle nie potrzebujesz.
250W może i ze sztuki aku wyciśniesz ale przez ile? Do tego dolicz, że każda zmiana formy energii, chociażby zrobienie z 12V 220V wiąże się ze stratami energii. Poza tym każde urządzenie elektryczne posiada prąd rozruchowy (startowy). Najgorzej jest przy silnikach elektrycznych. Niby ma 500W a przy starcie bierze 700W (tym współczynnikiem są opisywane chińskie chujowe wiertarki etc.)
Uruchamiasz odkurzacz i po jakiejś minucie aku jest puste. Jak masz samochód to zostaw w nim włączone radio i trochę je rozkręć. Policz po jakim czasie Ci aku padnie a takie radio chuj bierze tak na dobrą sprawę.
Niestety tak właśnie jest. Nad efektywnym magazynowaniem energii myślą wszyscy jej producenci ale jeszcze nikt nikt sensownego nie wymyślił.
Poza tym Boguś prawi dobrze
Nie do końca. Jest coś takiego jak prąd przemienn i stały. Prądu przemiennego w żaden sposób nie przechowujemy, możemy go jedynie zamienić na inny rodzaj energii żeby ją przechować. Baterie magazynują tylko prąd stały.
Prądu stałego też nie przechowujemy w bateriach. W bateriach energia elektryczna zamieniana jest na energię chemiczną. Adekwatnie dla prądu przemiennego w elektrowniach szczytowo pompowych energia elektryczna zamieniana jest na potencjalną słupa wody nad turbiną. Jedynym miejscem w którym energia elektryczna jest przechowywana są kondensatory. Niestety mają one swoje wady jak np. spadające napięcie wraz z rozładowywaniem, więc potrzeba drogich peryferiów - co z kolei powoduje, że to nieopłacalny względem akumulatorów biznes jak na razie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów